Co znaleźli archeolodzy kończący wykopaliska na ulicy Podwale w Wieluniu?
Niewiele: kości, fragmenty dachówek i piękna fajka, a także „zapomniana” współczesna studnia. To skromny efekt prac archeologicznych prowadzonych przez Muzeum Ziemi Wieluńskiej w okolicach ulicy Podwale w Wieluniu. Jak informuje Radio Ziemi Wieluńskiej, badania prowadzone w związku z zaplanowaną w tym miejscu inwestycją zakończą się za kilka dni. Teraz prowadzone są na południowym skraju fosy miejskiej, przy baszcie Męczarnia trwa poszukiwanie północnego brzegu średniowiecznej fosy.
- Badania dobiegają końca, ponieważ jesteśmy ograniczeni obszarem inwestycji. Nie są to badania prowadzone w celu poszukiwania odpowiedzi na jakieś pytanie, tylko badania chroniące substancję zabytkową, czyli takie, jak przy wszelkich inwestycjach na terenie starego miasta. Na takim obszarze konieczne są badania wyprzedzające i to właśnie tutaj miało miejsce. Obszar raptem 30 metrów kwadratowych, bo tyle wynosi długość ciepłociągu, który tutaj zostanie położony. Jak do tej pory mamy kilka znalezisk przedmiotowych, które prędzej czy później mogą zostać wyeksponowane na wystawie muzealnej. Są to np. fragmenty dachówek pochodzące zapewne z dachu sąsiedniej baszty Męczarni. W przekazach źródłowych odnajdujemy informacje, że była ona pokryta w XVI wieku czerwoną dachówką i takie też fragmenty czerwonych dachówek znajdowaliśmy w pewnej warstwie. Są to dachówki typu mnich-mniszka, mają ślady mocowania zaprawą wapienną, a więc na pewno były zainstalowane na jakimś dachu - mówił w RZW Waldemar Golec, archeolog z Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Więcej na temat prac badawczych w już sobotniej audycji RZW „Marszem przez historię”, Początek o godz. 14.15.
(opr. KJB)
fot: Radio ZW