Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Książkomaty, "książka na telefon", publikacje online - ten projekt Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi wzbudza śmiech. "Żenada! Ziemba spycha nas do XIX wieku" - komentują bibliotekarze

Książkomaty, "książka na telefon", publikacje online - ten projekt Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi wzbudza śmiech. "Żenada! Ziemba spycha nas do XIX wieku" - komentują bibliotekarze

ksiazkiWczoraj 8 bm. odbyła się konferencja prasowa wicemarszałka województwa łódzkiego Zbigniewa Ziemby w sprawie dalszego funkcjonowania 18. filii bibliotek pedagogicznych w regionie. Przypomnijmy, że Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego zamierza je zlikwidować od 1 września. Radni mają się tą sprawą zająć albo pod koniec stycznia, bądź na pierwszej, lutowej sesji. Dotyczy to też filii Biblioteki Pedagogicznej w Sieradzu, a mowa o tych mających swe dotychczasowe siedziby m.in. w Łasku, Wieluniu, Poddębicach, Wieruszowie, Pajęcznie, w Zduńskiej Woli oraz w Bronowie!.

 

Sam zamysł urzędu, który ujrzał światło dzienne na początku tego tygodnia, zbulwersował bibliotekarzy oraz czytelników. Na portalach społecznościowych oraz w siedzibach książnic zbierane są podpisy pod petycją od osób, które nie chcą, aby do likwidacji tych filii doszło (więcej podawaliśmy o tym proteście na: ---> http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/12796-18-filii-bibliotek-pedagogicznych-w-wojewodztwie-do-likwidacji-taki-prezent-na-pocztek-2021-roku).
Jak poinformował w piątek wicemarszałek Ziemba, urząd nie chce źle. "Nie bójmy się nowego!" rozpoczął swą wideokonferencję. Chcę tylko "zoptymalizować pracę tych bibliotek publicznych". I dodał zaraz, jak miałoby się to odbyć: - Staną między innymi książkomaty, uruchomiona zostanie usługa „książka na telefon”, rozszerzony będzie dostęp do platform on-line. Zależy nam na maksymalnym zwiększeniu dostępności księgozbiorów dla czytelników – mówił wicemarszałek Ziemba.
Konferencja została zorganizowana po pojawieniu się w mediach społecznościowych, zdaniem UM WŁ w Łodzi, rzekomo zafałszowanych informacji o likwidacji filii bibliotek pedagogicznych. Tymczasem (???) przedstawiciel zarządu województwa zapewnia, że żaden pracownik nie straci pracy. – Każdy pracownik pozostanie zatrudniony przez tego samego dyrektora biblioteki, który teraz go zatrudnia – uspokajał Zbigniew Ziemba. Wicemarszałek uznał, że biblioteki pedagogiczne funkcjonują w kształcie ustalonym w latach 70. ubiegłego wieku. – Naszym zadaniem jest nie tylko prowadzić je w jak najdoskonalszej formie, ale też optymalizować pracę tych instytucji – mówił. Jednym z rozwiązań będzie pojawienie się... książkomatów. W urządzeniu będzie można przejrzeć zbiory biblioteki, zamówić wybrane tytuły i odebrać zamówioną książkę. Druga nowa forma działania, jaka miałaby się pojawić w zamian za działania filii w całym województwie, to... „książka na telefon”. Po zamówieniu książki np. w szkole, zostanie ona dowieziona nauczycielowi. Wicemarszałek dodał, że rozwój nowych technologii daje też możliwość dostępu do platformy zasobów edukacyjnych IBUK Libra. - W przyszłości będzie można też korzystać z usług platformy, którą zamówimy. Będzie to platforma Legimi, która daje możliwość korzystania z e-booków – dodał Zbigniew Ziemba. Jako powód reorganizacji bibliotek, wicemarszałek Ziemba oprócz optymalizacji działania, podał skomplikowane kwestie lokalowe.
– Wśród osiemnastu filii tylko osiem funkcjonuje w budynkach będących własnością Województwa Łódzkiego. Pozostałe działają w wynajmowanych pomieszczeniach. I na przykład w Zduńskiej Woli samorząd powiatu będący właścicielem nieruchomości, w której jest biblioteka, oczekuje, że do końca czerwca opuścimy budynek. Podobna sytuacja jest w Opocznie – dodał przedstawiciel Zarządu Województwa. W Pabianicach, co podkreślał - natomiast budynek wymaga remontu. Gruntownego i bardzo kosztownego. Wicemarszałek wyliczył, że łączny koszt funkcjonowania bibliotek pedagogicznych to 9,9 mln zł, a koszt filii – ponad 3 mln zł.
– I te filie w większości pracują w godzinach od 9 do 15. Po wprowadzeniu książkomatów będą w zasadzie całodobowe – wyjaśniał wicemarszałek, który zwrócił też uwagę, że zwiększony dostęp otrzymają również osoby niepełnosprawne. Teraz w siedzibach bibliotek czekają na nie często problemy architektoniczne. To tyle z konferencji wicemarszałka. O komentarz do jego wypowiedzi poprosiliśmy Małgorzatę Woźniak, wieloletnią dyrektorkę filii BP w Sieradzu, z siedzibą w Zduńskiej Woli.
- To co powiedział pan wicemarszałek jest nieprawdą. Starostwo nie wypowiedziało nam umowy najmu w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 przy ulicy Żeromskiego. Obecna, owszem, obowiązuje do końca czerwca, ale tak jest od lat. Nie mam żadnych informacji ze zduńskowolskiego starostwa, aby miała nie być przedłużona, tak jak w latach poprzednich - na kolejne lata. Ale, sama się udam w przyszłym tygodniu do starostwa, aby mieć to na piśmie. Nie wiem, skąd wicemarszałek ma taką wiedzę, którą podał publicznie. To co Urząd Marszałkowski proponuje jest niezrozumiałe, wręcz niewykonalne. Do nas przychodzą specyficzni czytelnicy. Oni podają temat, który ich interesuje, a my szukamy dla nich właściwego księgozbioru. Kto teraz miałby to rozpoznanie robić? Maszyna? Księgomat? Książkomat? To jest jakaś abstrakcja! - skomentowała w rozmowie z siewie.tv wypowiedzi wicemarszałka Małgorzata Woźniak. Dodaje, że nie wyobraża sobie także oszczędności dla urzędu marszałkowskiego, jeśli książki zamówione telefoniczne z siedziby BP w Sieradzu miałyby dotrzeć do czytelników np. do Wielunia, Wieruszowa, czy Pajęczna. I zastanawia się, gdzie będą te oszczędności? Nie przyjmuje też do wiadomości, że biblioteczne filie są nienowoczesne. Wszystkie mają już dostęp poza stałym księgozbiorem do platform e-bookowych. Na dobre też wpisały się w kalendarz wydarzeń kulturalnych w miejscowościach, w których działają od wielu lat.
-Praca całodobowa? No, nie wiem jak miałoby się to odbywać? Nasza biblioteka ma stałych tysiąc sześciuset czytelników. Ale wychodzimy z naszymi propozycjami także do innych. Nawet do przedszkolaków i uczniów miejscowych szkół. Choćby do zduńskowolskiego plastyka. W ubiegłych latach z naszych projektów skorzystało w 27 akcjach ponad dwadzieścia trzy tysiące osób, w tym cztery tysiące w imprezach i wydarzeniach. Nie kryję, że sprawa likwidacji i plany marszałka są bulwersujące. Zwróciliśmy się o pomoc do europosła Marka Belki oraz kilku innych posłów Sejmu. Ja robiłam w ostatnich latach, nawet w czasie trwającej pandemii wszystko, aby odciągnąć dzieci i młodzież od komputerów, laptopów. Nauczyć korzystania z księgozbioru,. Wpoić miłość do czytelnictwa. By i mali, i duzi czuli oddech "na plecach" naszej biblioteki na co dzień. Ostatnio pozyskaliśmy na kilka przedsięwzięć 20 tysięcy złotych z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego. Zakupiliśmy blisko pięćset cennych pozycji. Ja już nie walczę o swoje miejsce pracy, bo mogę od września przejść na emeryturę. Walczę o innych i ciągłość pracy naszej biblioteki. Czy to wszystko ma się zmarnować? Iść na straty? - dodaje pani Małgorzata. Podobnego zdania są bibliotekarze z całego województwa. Zastanawiają się jak miałyby funkcjonować rzekome "książkomaty". Czy Urząd Marszałkowski ustawi teraz przeszklone witryny na ulicach miast powiatowych, z których jak dawniej z maszyny grającej płytę, wybierze się teraz książkę?
- Ziemba mówi "nie bójmy się nowego". Cytat: Już czas aby „dotarł” do nas XIX wiek i dobra zmiana". No tej "dobrej zmiany" - jak napisał na swoim profilu internauta związany z BP w Wieluniu z "XIX wieku", a nie XXI trzeba się już teraz bać na poważnie, skoro chce zniszczyć biblioteki i i sprowadzić nas do dziewiętnastego wieku!! A o takim na swoim profilu mówi wicemarszałek#Zbigniew Ziemba! A!!! Internauta dopisał: " To ile nie metrów, a może kilometrów będą musiały mieć te jakieś tam "książkomaty", aby się wszystkie nasze zbiory tam pomieściły . W XIX wieku, skoro marszałek o nim mówi, książkomaty to odległa przyszłość. Swoją drogą, jaka żenada, śmiech na sali, że łepek od marszałka nie rozróżnia XIX od XXI wieku - zastanawia się.
- Nic nie zastąpi kontaktu z doświadczonym bibliotekarzem. Tym bardziej maszyna. Pomysł przedstawiony przez wicemarszałka jest chory, poroniony. Mam nadzieję, że sam marszałek, ponoć polonista z wykształcenia sam w końcu wlanie się w łeb i od zamysłu likwidacji odejdzie. Ale on kiedyś pracował tylko przez ... 4 lata szkole podstawowej w Bydgoszczy. To co może wiedzieć o prawdziwej polszczyźnie i kulturze? ZCHN i PiS zryły mu .... wiadomo co. Ale "naród" za słoikiem zagłosował w Sieradzkiem, to mamy jak mamy - pisze na FB jeden z internautów.

KaMi S

Przypominamy, że podpisy w obronie filii bibliotek pedagogicznych poza tym, że zbierane są w ich siedzibach w godzinach pracy można składać także na: --> https://www.petycjeonline.com/petycja_przeciwko_likwidacji_filii_bibliotek_pedagogicznych_wojewodztwa_odzkiego?fbclid=IwAR2BNAxe04gW34tEcq24vx1U9gW-sz6DOcEB9u8x--3Q5t_vKb_bwUsNrEk

STOP LIKWIDACJI FILII BIBLIOTEK PEDAGOGICZNYCH

Edukacja całego społeczeństwa jest rzeczą najwyższej wagi. Ten, kto chce zaszkodzić sieci bibliotek pedagogicznych województwa łódzkiego, szkodzi bezpośrednio ludziom, dyskryminuje mieszkańców powiatów, którzy chcą w oparciu o dostępny księgozbiór naukowy i fachowe wsparcie bibliotekarzy mieć możliwość całożyciowego rozwoju oraz podnoszenia swoich kwalifikacji.
W wielu miejscowościach, w minionym roku, mieszkańcy zagłosowali na projekty realizowane przez biblioteki pedagogiczne w ramach budżetu obywatelskiego województwa łódzkiego. Sprzęt zakupiony podczas realizacji tych projektów miał służyć mieszkańcom. Likwidacja bibliotek pozbawia nauczycieli i szkoły wsparcia zagwarantowanego obowiązującym rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej w sprawie szczegółowych zasad działania publicznych bibliotek pedagogicznych. Pozbawia się zarazem mieszkańców małych miejscowości dostępu do zasobów kultury i edukacji, możliwości korzystania z bezpłatnego wypożyczania książek, zajęć i wydarzeń organizowanych przez te biblioteki.
W ten sposób Łódzkie stanie się zaściankiem Polski, z którego mieszkańcy będą emigrować, nie mając tu żadnej szansy na rozwój. Czy tego chcemy? Czy na tym ma polegać wyrównywanie szans edukacyjnych? Edukacyjny podział Polski na wielkomiejską i powiatową? Protestujemy przeciwko planom likwidacyjnym wszystkich filii pedagogicznych bibliotek województwa łódzkiego - 18. instytucji: w Kutnie, Łęczycy, Pabianicach, Zgierzu, Łowiczu, Rawie Mazowieckiej, Brzezinach, Bełchatowie, Opocznie, Radomsku, Tomaszowie Mazowieckim, Zduńskiej Woli, Łasku, Poddębicach, Wieluniu, Pajęcznie, Wieruszowie i Bronowie.

KaMi S

Podobne: https://www.facebook.com/Zbigniew-Ziemba-WICEMARSZA%C5%81EK-WOJEW%C3%93DZTWA-%C5%81%C3%93DZKIEGO-1846951278734833/

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u