Przestępca wpadł, bo... nie miał maseczki
Podczas rutynowej kontroli przestrzegania obostrzeń w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Sieradza policjanci zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. Młody człowiek zwrócił na siebie uwagę tym, że nie miał zakrytych ust i nosa. Jak informuje Agnieszka Kulawiecka z KPP w Sieradzu, mieszkaniec powiatu tureckiego został zatrzymany i najbliższe kilkanaście miesięcy spędzi za kratkami. Ale najpierw zapłaci mandat karny za brak maseczki.
Policjanci systematycznie sprawdzają, czy mieszkańcy dostosowują się do zaleceń i obowiązków związanych ze zwalczaniem pandemii. Przypominają o zasadach bezpieczeństwa, wzajemnej odpowiedzialności za zdrowie swoje i innych. Szczególną uwagę zwracają na stosowanie środków ochrony, które mogą nas zabezpieczyć przed zarażeniem i ograniczyć rozprzestrzenianie się epidemii. Policjanci patrolują ulice miasta oraz pojawiają się w różnego typu placówkach handlowych, targowiskach, parkach. Niestety, pomimo wielu apeli o przestrzeganie reżimu sanitarnego i troski o bezpieczeństwo, nadal nie brakuje osób świadomie łamiących przepisy. W miniona sobotę – 16 stycznia przed godziną 22 podczas runowej kontroli przestrzegania wspomnianych obostrzeń w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Sieradza policjanci ogniwa patrolowego spostrzegli młodego mężczyznę, który nie stosował się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Podczas legitymowania i sprawdzenia w policyjnych bazach danych okazało się, że 22-latek jest poszukiwany do odbycia kary więzienia. Był on również poszukiwany przez prokuraturę celem ustalenia miejsca pobytu.
Mężczyzna jest mieszkańcem powiatu tureckiego, a ostatnio przebywał właśnie w Sieradzu. Zatrzymanego i osadzono w policyjnym areszcie. Następne kilkanaście miesięcy spędzi w Zakładzie Karnym, gdzie odbywać będzie wyrok pozbawienia wolności.
(opr. KJB)