Rasista ze Zduńskiej Woli trafił do aresztu
Jeszcze przed II wojną światową Zduńska Wola uznawana była za miasto tolerancyjne, wielokulturowe. Żyli to obok siebie Polacy, Niemcy, Żydzi i Czesi. Katolicy, babtyści, wyznawcy judaizmu... Ostatnie wydarzenia pokazują jednak, że nie wszyscy współcześni mieszkańcy potrafią się pogodzić z tym, że obok nich egzystują inne nacje. Prokuratura mówi wręcz o rasizmie!
Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli prowadzi śledztwo w sprawie pobicia w dniu 27 stycznia tego roku w Zduńskiej Woli trzech osób narodowości bułgarskiej. Jak podaje na stronie Prokuratury Okręgowej w Sieradzu jej rzecznik, Józef Mizerski, tego dnia w klubie ,,Montownia'' w Zduńskiej Woli doszło do utarczki słownej między bawiącymi się obywatelami Bułgarii, a zduńskowolaninami. Przyczyną zajścia było przypadkowe potrącenie zduńskowolanina przez jednego z Bułgarów. Bwaj mężczyźni - Bułgarzy - i kobieta wyszli zaraz z klubu. Za nimi lokal opuściło kilkunastu Polaków. Część osób zaczęła wykrzykiwać słowa o charakterze rasistowskim i ksenofobicznym, a także wypowiadać groźby i zniewagi pod adresem Bułgarów. Wówczas Łukasz T. i Jarosław W. oraz inne osoby rzuciły się na Bułgarów i zaczęli ich bić rękoma po całym ciele, a potem brutalnie kopać. Jeden z pokrzywdzonych doznał dość poważnych obrażeń ciała; podczas bicia stracił kilka zębów, co w Kodeksie Karnym uznawane jest za naruszenie czynności narządu żucia na okres powyżej 7 dni. Organom ścigania udało się ustalić część osób biorących udział w zdarzeniu. Dotychczas zatrzymano już dwie osoby; Łukasza T. i Jarosława W. Pierwszy z nich - jak się okazało odbywał już karę pozbawienia wolności za rozbój, a zatem pobicia osób narodowości bułgarskiej - dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy.Jak wyjaśnia rzecznik J.Mizerski, zachowania sprawców uznano jako naruszające przepisy art.119 kk, 158 § 1 kk i art.257 kk. Czyn tego rodzaju zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. (Serwis prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Strona 2 z 2) W stosunku do Łukasza T. prokurator wystąpił z wnioskiem do miejscowego Sądu Rejonowego o zastosowanie aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy, zaś wobec Jarosława W. sąd zastosował dozór policji. Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli zgodził się z wnioskiem prokuratury i Łukasza T. trafił do aresztu na trzy miesiące.
ED