Na słupach ogłoszeniowych, tablicach informacyjnych i na ścianach wielu budynków w Zduńskiej Woli pojawiły się afisze i ulotki pod wspólnym hasłem "W trosce o zwykłego obywatela". Ich autorzy, trzeba to szczerze przyznać, wskazują na tragiczną sytuację najbiedniejszych mieszkańców Zduńskiej Woli. Zwłaszcza w kwestii mieszkaniowej. Powołują się nawet na Konstytucję RP! I za to im chwała! Bo apel ma potwierdzenie w sytuacji wielu zduńskowolskich rodzin! Jednak zastanawia fakt, że nie wiadomo, kto jest autorem tak szlachetnego w znacznej części treści apelu. Poza tym, że apelujący wskazują na rosnącą biedę i kłopoty młodych małżeństw, które nie mają co liczyć na własne "M", jednym z jego celów jest apel o odwołanie prezydenta Zduńskiej Woli, Piotra Niedźwieckiego. Odwołanie za pomocą referendum! Kiedy by miało do niego dojść, też nie wiadomo, bo autorzy żadnej daty nie podają....

Czyżby historia miała się powtórzyć? Bo to właśnie w 2008 roku pełnomocnikiem inicjatorów przeprowadzonego wówczas referendum był obecny prezydent Piotr Niedźwiecki. Funkcję objął po komisarzu wyznaczonym przez premiera, Janusza Ratajczyku.

W 2008 roku inicjatorzy referendum zarzucali ówczesnemu prezydentowi Zenonowi Rzeźniczakowi m.in. marnowanie pieniędzy w związku z projektem budowy 27 fontann, które miały symbolizować kraje Unii Europejskiej. Domagali się też jego odwołania, bo był on podejrzany o korupcję, co nie do końca sąd uznał za zarzut prawdziwy (więcej na: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/701-sprawa-eksprezydenta-zdunskiej-woli-wraca-na-wokande). Zenon Rzeźniczak został uniewinniony od zarzutów brania łapówek od podwładnych, ale (!!!) został uznany za winnego m.in. naruszania praw pracowniczych oraz nadużywania władzy. Sprawa wciąż się toczy. Sieradzka prokuratura postawiła wówczas Rzeźniczakowi (zgodził się wtedy na publikację swoich danych osobowych) łącznie 20 zarzutów. Był on podejrzany m.in. o przyjęcie ponad 200 tys. zł łapówek, przekroczenie uprawnień prezydenta miasta oraz nadużycie uprawnień podczas kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi. Rzeźniczak złożył apelację od wyników referendum. Domagał się unieważnienia referendum z powodów łamania ciszy wyborczej. Jego zdaniem w dniu głosowania w kościołach w Zduńskiej Woli prowadzono agitację wyborczą, co mogło mieć wpływ na wynik głosowania. Sąd Apelacyjny w Łodzi protest odrzucił. Ten wyrok zakończył procedury odwoławcze, po których można było przystąpić do przygotowania wyborów przedterminowych na prezydenta miasta. Te wygrał w lutym 2009 roku Piotr Niedźwiecki. Ponownie wygrał w kolejnych wyborach w 2010 roku.

Autorzy ulicznego apelu piszą (zachowaliśmy pisownię oryginalną - przyp. siewie.tv): "Zapytujemy prez. Niedźwieckiego jakie podjął działania aby drastyczny brak mieszkań socjalnych w naszym Mieście rozwiązać. Nie podjął takich działań, bo jako liberał uważa, że biedacy muszą radzić sobie sami. Natomiast p. Niedźwiecki bardzo stara się dbać o interesy paru bogaczy. Zamiast myśleć o przyszłości młodych, ale biednych rodzin zduńskowolskich, p. Niedźwiecki postanowił za 30 milionów złotych (z budżetu Miasta) wybudować na Placu Wolności Ratusz z centrami rozrywki. Rozrywki - rzecz jasna - dla nowobogackich, bo bezdomnym nie rozrywka w głowie tylko myśl, jak zdobyć własne, choćby najskromniejsze mieszkanie, nierzadko jak przetrwać do pierwszego. Polityka społeczna, jaką prowadzi p. Niedźwiecki jest krótkowzroczna i b. niebezpieczna, grożąca dalszym wyludnieniem Naszego Miasta i jego upadkiem. Nie takiej polityki nam w Zduńskiej Woli potrzeba, ale polityki społecznej jaką nam nakazują realizować w/w artykuły naszej Konstytucji (Na art. 71 - na ten powołują się zwolennicy referendum. Mówi on, że "Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych" i art. 75 wyraźnie wskazujący, że "Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli. W szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania.")

Dlatego, jak dalej czytamy w ulotce "...trzeba szybko zorganizować referendum w sprawie odwołania p. Niedźwieckiegi z funkcji prezydenta miasta i zastąpienia go odpowiodnim człowiekm dla którego podstwowym zadaniem będzie dbałość o dobro zwykłych mieszkańców miasta a nie nowobogackich żądnych rozrywek w szklanych pałacach." Szadek jest znany ostatnio z falsyfikatów obrazów i fatalnej politylki poprzednich włodarzy. Czyżby Zduńska Wola miała być znana z kolejnego referendum? Tylko kto o nie będzie wnioskowal, jeśli nie odważył się podpisać na ulotce przeciw prezydentowi?

Tekst i fot. Edward Zduński