Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności DJ ANTEX, wieloletni rezydent klubu Protector Brzeski nie żyje

DJ ANTEX, wieloletni rezydent klubu Protector Brzeski nie żyje

djantex2Środowisko muzyczne związane z didżejską branżą jest w żałobie. DJ ANTEX nie żyje. Damian Antoniewski, bo tak naprawdę nazywał się wykonawca, zmarł w wieku 42 lat. W ostatnich tygodniach ciężko przechodził zakażenie koronawirusem w szpitalu w Oleśnie na Opolszczyźnie. Zmarł 14 stycznia w szpitalu w Oleśnie. Muzyk przegrał walkę z koronawirusem, z którym zmagał się od kilku tygodni.

 

DJ ANTEX w wigilię Bożego Narodzenia poinformował w mediach społecznościowych, że jest zakażony COVID-19. Na zdjęciu pozował z maską tlenową: "- Moje święta w tym roku są nie co inne od tych z poprzednich lat, niestety będę musiał je spędzić w samotności bez mojej żony i córeczek Jeśli Was mogę prosić, to proszę Was tylko o "Zdrowie" dla Mnie, bo to jest mi teraz najbardziej potrzebne." W sylwestra wykonawca napisał w mediach społecznościowych, że jego stan nie uległ poprawie: " - Kochani chciałem Wam życzyć szczęśliwego nowego roku i dużo dużo zdrowia. Ja walczę dalej o moje życie." Antoniewski od ponad 20 lat grał imprezy w klubach w całej Polsce. Występował także zagranicą m.in. w Anglii. DJ ANTEX przez wiele lat był rezydentem klubu Protector Brzeski w gminie Sędziejowice. W mediach społecznościowych wykonawcę pożegnało wielu kolegów po fachu, którzy byli ewidentnie załamani na wieść o jego śmierci.
Roobs napisał na swoim profilu na Facebooku: "Graliśmy razem nie jedną imprezę… Kurw* życie jest totalnie niesprawiedliwe… DJ ANTEX spoczywaj w pokoju… nie wierze… straciliśmy kolejnego kolegę, przyjaciela w tej branży…" DJ Insane wspominał na swoim fanpage'u: "Dziś niestety naszą didżejską branżę opuścił DJ ANTEX, przegrał walkę z wirusem, wielkie wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich. Do zobaczenia kiedyś BRO! (tak zwracałeś się do mnie i tak będę zawsze wspominał) [*] Graj im tam na górze tak jak to robiłeś w swoim domu na Brzeskach. To był przede wszystkim dobry człowiek. Zawsze pomocny. Miał dużo znajomych, kolegów, przyjaciół. Muzyka stanowiła połowę jego życia, oddałby za nią wszystko. Każdy to wiedział i czuł. Damian perfekcyjnie selekcjonował materiał, miał umiejętność trafiania nim do serc ludzi (...) Na jego setach wychowało się kilka pokoleń ludzi, którzy na pewno licznie pojawią się na pogrzebie. I te sety, jego muzyka, pozostaną z nami. W przyszłości będziemy go wspominać, słuchając jego nagrań."

Opr. KaMi S, źródło: tvn24.pl, FB - DJ Antex Team

djantex

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u