Niedawno pisaliśmy o wyrodnej matce z Sieradza, 36-letniej Oldze H., która dwukrotnie w tym roku! narażała życie swojego synka Kacpra, bo była pijana (http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/1497-wyrodna-matka-z-sieradza-dwukrotnie-narazila-zycie-dziecka-ma-dozor-policyjny#comments). Ważniejszy był dla niej alkohol niż urodzone w tym roku dziecko. Okazuje się, że taka - delikatnie mówiąc bezmyślność - i totalny brak wyobraźni znów miał miejsce w Sieradzu. Kolejny przypadek sprawowania opieki nad małym dzieckiem przez nietrzeźwą matkę odnotowali sieradzcy policjanci.

9 kwietnia około godziny 14.30 pracownicy Miejskiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Sieradzu otrzymali anonimowy telefon, że w jednym z mieszkań przy ulicy Krakowskie Przedmieście słychać głośną muzykę, a wewnątrz znajduje się małe dziecko pod opieką nietrzeźwej matki. Pracownicy ośrodka po otrzymaniu zgłoszenia udali się pod wskazany adres. Poinformowali o swoich obawach oficera dyżurnego policji. Gdy policjanci weszli do mieszkania zastali tam 24-letnią mieszkankę Sieradza i jej 3 – letniego syna. W mieszkaniu przebywała jeszcze koleżanka kobiety. Sprawdzono stan trzeźwości obu przebywających w mieszkaniu kobiet. Badanie 24-letniej matki wykazało 2,7 promila alkoholu w organizmie!!! Natomiast druga kobieta była trzeźwa. Stwierdziła, że do mieszkania weszła kilka minut wcześniej i przy niej matka dziecka alkoholu nie spożywała. Dziecko zostało przekazane członkowi najbliższej rodziny. Kobiecie zaś za brak nadzoru nad małoletnim poniżej 7 roku życia grozi kara grzywny. O zaistniałej sytuacji zostanie również powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich w Sieradzu. Sieradzance grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

ED