Córka ukradła kartę i wspólnie z matką płaciły nią za zakupy
Sieradzcy policjanci zatrzymali 30-letnią kobietę i jej 48-letnią matkę, które posługiwały się skradzioną kartą bankomatową. Używając jej 16 razy włamały się na konto bankowe pokrzywdzonego i dokonały zakupów na łączną kwotę ponad 700 złotych.
Pod koniec maja mieszkaniec powiatu sieradzkiego złożył zawiadomienie o kradzieży karty bankomatowej oraz dokonywanych przy jej użyciu operacjach płatniczych. Mężczyzna nie potrafił dokładnie podać w jakich okolicznościach doszło do utraty karty. Podejrzewał, że sprawca prawdopodobnie zbliżeniowo dokonywał płatności skradzioną kartą. Nad sprawą pracowali sieradzcy kryminalni, którzy przeanalizowali zebrane dowody. W kilka dni wytypowali osoby, które mogą mieć związek z tym przestępstwem.
1 czerwca pojechali do miejsca zamieszkania 48–letniej mieszkanki powiatu sieradzkiego. Początkowo zaprzeczała, że ma cokolwiek wspólnego z tą sprawą. Jednak za jakiś czas w rozmowie z policjantami przyznała się, że dostała od córki skradzioną kartę bankomatową i płaciła nią za zakupy. Kryminalni ustalili również miejsce zamieszkania jej 30-letniej córki i zastali ją w mieszkaniu w Sieradzu. Ona również początkowo nie przyznawała się do kradzieży karty. Później jednak wyjaśniła, że parę dni wcześniej na jednym z parkingów zobaczyła, jak mężczyźnie, który wsiadał do samochodu wypadła karta bankomatowa. Poczekała jak odjedzie i ją zabrała. Płaciła nią za zakupy w sklepach spożywczych i dokonała również transakcji internetowych. Następnie kartę dała swojej matce, która po kilku razowym jej użyciu spaliła ją. Płacąc skradzioną kartą za zakupy kobiety wydały łącznie ponad 700 złotych. Kobiety usłyszały po osiem zarzutów włamania na konto bankowe. Młodsza z kobiet odpowie również za kradzież karty. Za dokonane przestępstwa grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Obydwie podejrzane były wcześniej notowane przez policję.
asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka
Oficer Prasowy KPP w Sieradzu