Nie, nie... Nie bez powodu w "umić" nie ma literki "e". To prawie jak kopia z serialu o Kiepskich! Ale prawie, jak wszyscy wiedzą robi różnicę... Tyle, że oglądając serial "Świat według Kiepskich" można się uśmiać po pachy - od odcinka 1 do coś tam 400 z hakiem - a w tym przypadku już raczej jakoś nie jest do śmiechu...

Złośliwi, wykształceni zapytają "why?" Ano, "why"! Bsc! Itd... Bo chamstwo powala nawet największego drwala! A może górala...? Nieważne. Ważny jest totalne chamstwo, brak kultury osobistej i - co najgorsze... brak reakcji większości współlokatorów. To chyba poza tym pluciem z rana, w południe, z wieczora, wszystko zależy, jak sąsiad wróci z roboty w Łasku... Niektórzy marzą, oby miał po dwie dniówki ,,za kupą''! Marzenie ściętej głowy chyba? Jak ważny jest dobry kontakt z sąsiadem, uczył już hrabia Aleksander Fredro w swojej "Zemście". Gdy Polacy masowo zaczęli wprowadzać się na wielkie osiedla, stosunki sąsiedzkie przeżywały renesans. Jeszcze niedawno wszyscy w swoich blokach się znali, pożyczali sobie sól, mąkę, cukier. Ci z parteru opiekowali dziećmi tych z II piętra. Czemu więc dziś nagle nikt się na klatce nie zna? A i dlaczego ten z piętra ma za przeproszeniem w d..pie tych z parteru? Daleko nie trzeba szukać! Zduńskowolskie bloki, zarówno te z zasobów TBS Złotnicki, jak i SM Lokator są tego potwierdzeniem.

- A wynajmują mieszkanie. Pewnie płacą grube pieniądze, ale dlaczego nie szanują nas, starych mieszkańców - burzy się jedna z lokatorek z bloku przy ul. Kilińskiego. Nie może znieść, że "słoik" codziennie jej poranne śniadanie "zakłóca" charchaniem.
- A niech sobie te swoje plwociny spluwa do sedesu w wynajmowanym mieszkaniu! Dlaczego ja mam tego słuchać? I moje dzieci! - dodaje inna, którą już od kilku ciepłych miesięcy drażni "oddźwięk" tychże wyplwocin. I nie tylko ją.
Ktoś w tablicy ogłoszeniowej bloku pokusił się o wywieszenie informacji, kto też jest winny słyszalnym i nie tylko słyszalnym "efektom" sąsiada. Czy taki anons zrobi na nim wrażenie i przestanie plugawić podest przy wejściu oraz trawnik? No.... Cóż.... Czas pokaże....

Henio

Fot. Henio