Wskrzesili maraton pływacki
Sieradz jaki jest każdy widzi. Ale to nie tylko ulice, zakłady pracy czy blokowiska. To przede wszystkim ludzie. Ludzie, którzy potrafią nie tylko narzekać, ale którym się cokolwiek chce. I są takie osoby próbujące przywrócić dawną świetność tego miasta. Tym razem inicjatywa dotyczy rzeki Warty oraz nadwarciańskich pływaków.
Maraton pływacki „Między mostami rzeki Warty” sięga roku 1954. Wówczas to 22 lipca wystartowało w tych zawodach 20 miłośników pływania. Przez ponad trzydzieści lat impreza odbywała się cyklicznie. Dzielnym zawodnikom nie straszna była nawet niesprzyjająca aura.
Po 28 latach od ostatniego Maratonu narodziła się idea, by wskrzesić tę wspaniałą tradycję. I tak już 9 sierpnia o godz. 12 planowany jest pierwszy po latach, a zarazem kolejny start pływaków. Trasa to niemal 2,5 km; od mostu na krajowej 14, aż do mostu wiszącego, popularnie zwanego białym. Wszystkich chętnych gorąco zapraszamy. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie WOPR, ratownicy oraz Kajakowy Klub Sportowy z Sieradza, który zapewni eskortę startującym. Swój udział zapowiedzieli również zawodnicy poprzednich edycji imprezy. Maraton zapisze kolejne karty historii Sieradza. Mimo, że niektórzy zawodnicy pływają już tylko niebiańskie odcinki, to z pewnością pojawią się ich następcy, być może dzieci lub wnuki. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych, również do kibicowania.
Makrela