Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Old Sieradz

Old Sieradz

RynektargOd kilku miesięcy niemała grupa sieradzan pochłonięta jest wspólnym zajęciem – odkrywaniem dawnych kart rodzinnego Miasta i wspominaniem starych dobrych czasów. Spotykają się na facebookowej stronie „Old Sieradz”. Są nie tylko z Sieradza, z różnych stron Polski, także z zagranicy.

 

Jak to się stało, że nagle - teraz już ponad 2000 zadeklarowanych fanów, a przecież odwiedzających stronę jest znacznie więcej – oddaje się z pasją temu zajęciu? Stare zdjęcia pojawiały się przecież wcześniej, a to w albumach, a to na wystawach, a to na różnych „sieradzkich” stronach w internecie.
Zapytany o źródło, o pomysł Sylwester Marczak opowiada: „Znalazłem parę lat temu skany starych zdjęć Sieradza na serwerze ftp. W tym roku wymieniałem dysk w kompie i wrzuciłem kilka na swoją stronę na facebooku ... niespodziewanie zrobiły furorę i ludzie zaczęli je udostępniać miedzy sobą ..., wtedy wkroczył Bartek (Bartłomiej Luta) - napisał mi, że można utworzyć taką stronę o starym Sieradzu ... i poszło”.:)
Stare fotografie pojawiały się, owszem, ale nie w takiej skali. Aż trudno uwierzyć, że zdjęć, które znalazł Sylwester było na początku tylko 40. „Po akcji u mnie na fb, całe noce siedziałem w necie i wyszukiwałem”. Teraz zdjęć są setki, a to jeszcze nie koniec … ludzie zaczęli też przysyłać swoje prywatne fotografie, z albumów rodzinnych, z własnych poszukiwań. Unikalne zdjęcia sprzed 100 lat udostępnili np. prowadzący zaprzyjaźnioną stronę „Kalisz czasem malowany”.

Skąd takie zainteresowanie właśnie teraz?

Bo czas po temu. Nadszedł odpowiedni moment na wspomnienia. Pojawiło się nowe pokolenie, które poznaje, dla którego to odkrywanie rodzinnego miasta. Z kolei starsi wspominają, wracają do przeszłości.
Pojawiły się nowe możliwości komunikacji, porozumiewania w dużych grupach, powstał facebook. Strona jest tematyczna, ma ściśle określony profil, skondensowany przekaz. W jednym miejscu mamy ogromny zbiór dostępny dla wszystkich. To nie są zdjęcia dozowane w tempie jedna fotka na dwa tygodnie.
Ale to nie wszystko. W Sieradzu nastąpiły bardzo duże zmiany. I nie chodzi o rozwój, o powstanie nowego, osiedlowego Sieradza - to stało się już dawno. Zmienił się wizerunek Miasta, jego oblicze w starej, historycznej części. Zdjęcia, które jeszcze kilka lat temu nie robiły większego wrażenia, bo pokazywały Sieradz takim, jakim był dookoła, jaki można było zobaczyć codziennie, nabrały nowego znaczenia, nowego kontekstu, ogromnej wartości poznawczej. Po prostu pokazują Sieradz, jakiego już nie ma.
W Rynku i okolicach pojawiła się współczesność. I nie chodzi tylko o nawierzchnię z jasnoszarej kostki i nową płytę Rynku ułożoną w stylu czarno-białej grafiki. Z dachów zniknęła dachówka ceramiczna. Zastąpiły ją kolorowe arkusze wytłaczanej blachodachówki odcinające się od przeszłości nowością i połyskiem. Jak na miasto o prawie 900-letniej oficjalnej metryce to krok za daleko. Z biegiem lat zniknęły wszechobecne wcześniej róże. Miejsce pachnących lip zajmują popularne ostatnio - klony kuliste. Wszystko to razem czyni dużą różnicę.

Jakie to zdjęcia?

Stare, przedwojenne, z czasów okupacji, z lat 60., 70., ale też nowego Sieradza, z okresu, kiedy powstawało osiedle Jaworowe, nowy Kościół (sporo tych „z placów budowy” należy do pp. Turbińskich).
Nagle przed naszymi oczami ukazują się: zbombardowany most na Warcie i leżący koń na Rogatkach, Klasztor z harmonijnie otwartym przedpolem widziany od strony wałów, ale też z dawną Żegliną płynącą niemalże wzdłuż ul. Rybnej, Fara z Prymasem Wyszyńskim i Infułatem Leśniewskim i tłumem ludzi dokoła … kamienice i podwórka Dominikańskiej, Szewskiej, Sukienniczej, Zamkowej. Kadry niczym z filmu „Ewa chce spać”.
Przystań z parasolkami, czyli Sporty Wodne, krajobrazy nad Wartą, plaża zapełniona uśmiechniętymi ludźmi, karuzela i rakieta w Parku, saturator z wodą z sokiem naprzeciwko „Agawy”, budka z lodami na Kościuszki, dawne pełne zieleni Alejki … Wszystko to ożyło. Dla wielu z nas są to zdjęcia, na widok których serce zaczyna bić mocniej ...
Ale są jeszcze przepiękne zdjęcia „na szkle malowane” Stanisława Szalay’a ( te właśnie trafiły do nas via Kalisz): sieradzanie z przełomu XIX i XX wieku w odświętnych strojach, kobieta na progu wiejskiej chaty z dzieckiem … ludzie. Młode śliczne pielęgniarki z „Medyka” (zdjęcia p. Marii Dłubała (Filipowskiej), ratownicy nad Wartą, mieszkańcy Pragi. Są też dawni sieradzanie, ludzie, których już nie ma wśród nas.
Gdybym miał wskazać zdjęcia, które zrobiły na mnie największe wrażenie, to w kolejności są to: Zdjęcia Zamku, a właściwie rotundy zamkowej - odkrytej, kiedy prowadzono prace archeologiczne. Fotografie Józefa Kozaka z małym siedzącym chłopcem na murze. Niejeden z nas zobaczył tam siebie … jakby dopiero co, przed chwilą … wyprawy, podchody, poszukiwanie mitycznego przejścia do Klasztoru, bezcenne ...:) Zdjęcie mostu drewnianego na Przystani ustawianego co roku na wakacje. Zdjęcie Starorzecza Żegliny jeszcze sprzed wojny z człowiekiem płynącym łódką, z czasów, gdy praktycznie odbywała się tam żegluga śródlądowa. Kadr jak z ballady Mickiewicza, jak z Kresowej legendy.
Zdjęcia to nie wszystko, to jeszcze komentarze, dyskusja. Strona wyraźnie ożywia się, a licznik nie nadąża liczyć „like’ów”, ilekroć pojawi się zdjęcie Rynku, dywanów kwiatowych na Rycerskiej, Przystani i plaży nad rzeką. Tak było pod zdjęciem ryciny Starego Sieradza przy wjeździe na budynku przy ul. Toruńskiej. Wspomnienia wracają przy fotografiach szkół: „Dwójki”, „Jedynki”, Czwórki”, „10.”, „Jagiellończyka”. I oczywiście sieradzkich kin: Kina „Piast” i Kina „Nysa”.

Przyznam szczerze, że Old Sieradz pojawił się dla mnie osobiście w najbardziej odpowiednim momencie. Mój Tata Wiesiek w młodości zajmował się fotografią. W domu urządzał ciemnię, miał powiększalnik, zestaw do wywoływania. Pamiętam porozwieszane na sznurkach do wyschnięcia czarno-białe fotografie. Zachowały się do dzisiaj, w albumach, znane tylko rodzinie i znajomym. Myślałem o tym, żeby je udostępnić, żeby zachować pamięć ... i oto jest, najlepsze miejsce, najlepsi odbiorcy. Zachęcam wszystkich do tego samego.
Siadamy zatem wspólnie i z dumą podziwiamy nasze Miasto, piękną przyrodę, uroki uliczek i zaułków, bram i podwórek. To łączy ludzi, łączy pokolenia … Agnieszka Oganiaczyk napisała niedawno: „Jak fajnie powspominać :) Dawajcie więcej takich zdjęć. Pozdrawiam”.
Bo to nieprawda, że wszystko przeminęło, odpłynęło w dal. Wszystko jest tak jak dawniej. Wystarczy tylko przejść po drewnianym moście … na drugą stronę rzeki …

Mariusz Świerczyński

Sieradz, sierpień 2014 r.

Basia Sztama: Wydawało mi się, że znam sporo zdjęć starego Sieradza, ale Old Sieradz zaskoczył mnie wieloma dotąd niepublikowanymi fotografiami naszego miasta. Niejedne z nich zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Dzięki temu profilowi dowiedziałam się wielu ciekawych historii, o których ludzie pisali w komentarzach. A są to historie, których nie znajdziesz w internecie ...

Barbara Kapuśniak z domu Baranówna (Elbląg): Niedawno odnalazłam stronę Old Sieradz. Bardzo się wzruszam, kiedy ją przeglądam, gdyż traktuje o moim rodzinnym mieście, w którym od 35 lat nie mieszkam, a które na zawsze będzie moim ukochanym miastem. Oczywiście najbardziej w pamięci utkwiła mi kamienica przy ul. Warszawskiej 3, w której spędziłam dzieciństwo i wczesną młodość. Jest wiele miejsc i wydarzeń, które z rozrzewnieniem wspominam, ale nie wszystko da się wymienić. Osobiście należę do starszego pokolenia (1948 r.), ale Wy młodzi i na pewno wielu, wielu innych kontynuujcie to. Dziękuję bardzo i życzę powodzenia!!!

Martyna Pankiewicz-Piotrowska (Wrocław): Co do Old Sieradz to ta strona jest magiczna, bo przywraca innym pamięć o przodkach, znajomych i miejscach, których już nie ma, albo diametralnie się zmieniły. Ze zdjęć szczególnie utkwiły mi w pamięci te, które przedstawiały Żydów wypędzanych z miasta przez ulicę, na której się wychowywałam. Jako dziecko byłam bardzo ciekawa jak wyglądała historia tego miejsca, zanim przyszłam na świat i dzięki Old Sieradz jestem bogatsza o tę wiedzę. Chociaż to tylko mały wycinek historii i wciąż mam dużo do poznania i odkrycia, dlatego czekam na nowe zdjęcia i śledzę dalej ten funpage. Pozdrawiam

Wanda Olejnik: Bardzo to miłe, że pomyśleliście o mnie!!! Ta strona przypomina mi moje dzieciństwo i młodość!!! Kiedyś Sieradz liczył kilkanaście tysięcy mieszkańców i wszyscy się znaliśmy jak Rodzina … Ale to dla mnie duża trudność!!!!!! Ile razy ja pisałam ten tekst???

Kasia Mencwal: Jakiś czas temu ze znajomymi wspominaliśmy szkolne czasy, między innymi dworzec PKS. Za nic nie potrafiłam przypomnieć sobie jak wyglądał kiedyś. I nagle jego zdjęcie pojawiło się na stronie. Komentarze posypały się jak z rękawa. Znajomi i nieznajomi. Wspomnienia. Nowe kontakty. Później kolejne. Jestem rodowitą sieradzanką. Powrót do czasów dzieciństwa. Do lat szkolnych. To podróż sentymentalna. Dodatkowo komentarze pojawiające się pod zdjęciami to nie tylko dobra zabawa, ale i lekcja historii. Sieradz z czasów okupacji. Sieradz w latach powojennych. To super, że ludzie tak chętnie dzielą się swoją wiedzą. Dzięki OS poznałam też fantastycznych ludzi. To niesamowite, że każdy może czynnie uczestniczyć w poznawaniu historii Naszego Sieradza, świetnie się przy tym bawiąc. Jest Nas już tak dużo, a jestem pewna, że będzie o wiele więcej.

Elżbieta Cajdler (Luton, Anglia) Mam sentyment do lat minionych, cudowne wspomnienia, no cóż za dużo nie powiem, bo od kilkunastu lat nie mieszkam w Polsce, co kilka lat odwiedzam mój Sieradz. Tę stronę odwiedzam codziennie i upajam się wspomnieniami. Pozdrawiam serdecznie z LUTON.

Joanna Śliwa (Genewa, Szwajcaria): Old Sieradz to powrót do wspomnień. Widać z komentarzy, że jest bardzo dużo osób, które kochają miasto. To bardzo miłe. Najbardziej utkwiły mi w pamięci zdjęcia z czasów, kiedy mnie jeszcze nie było na świecie, np. zburzony most na Warcie w 39 r. i moje podwórko na Dominikańskiej. Dzięki OS można zaobserwować zmiany, jakie następowały przez wszystkie lata, np. w Rynku i okolicach, to, że było tyle zieleni. Ta strona wyróżnia się. Jest prowadzona z pasją, zawsze jest coś ciekawego, nowego.

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u