Gospodarza zabił....byk
Stare przysłowie mówi: Z byka ni mięsa, ni mlika. A My dodajmy: ani szacunku dla człowieka! Bo byk jest dziki, bywa zły i bardzo groźny! Weruszowscy policjanci wykonywali czynności wyjaśniające w bardzo nietypowej sprawie. Z ustaleń wynikało, że 67-letni mieszkaniec gminy Lututów został w oborze poturbowany przez byka.
Jak ustalono, zwierzą zerwało się z uwięzi, więc gospodarz próbował je przywiązać. Urazy jakich doznał okazały się na tyle poważne, że w chwilę po przyjeździe załogi pogotowia ratunkowego mężczyzna zmarł. Wyjaśniane są okoliczności tego wypadku.
ED