Każde miejsce na baner jest dobre? Nawet na pamiątkowym muralu?
Przed 10 laty na bocznej ścianie kamienicy na rogu ulic Kościelnej i placu Wolności powstał duży mural. Przedstawia widok ulicy Łaskiej z początków XX wieku w Zduńskiej Woli. Wzorem dla projektu, którego realizację sponsorowali lokalni przedsiębiorcy, była zachowana w miejscowym muzeum widokówka z tamtego okresu. Jednak od kilku dni przechodzący obok kamienicy przy pl. Wolności nie mają okazji do podziwiania malunku.
Został w znacznej części zasłonięty przez banery wyborcze: starającego się o reelekcję obecnego prezydenta miasta Piotra Niedźwieckiego i kandydatkę PSL do Sejmiku Województwa Łódzkiego - Jolantę Ziębę-Gzik.
- Jestem zniesmaczony taką sytuacją - mówi siewie.tv jeden z przedsiębiorców, który przed laty wyłożył pieniądze na wykonanie muralu. - Myślę, że w mieście są setki innych miejsc, gdzie można powiesić banery wyborcze. Ciekaw jestem, kto wyremontuje tę ścianę po wyborach. Przecież na umocowanie tych dwóch banerów do elewacji wykonano wiele dziur - zastanawia się. Fakt, iż to, że banery powieszono na muralu nie podoba się także przemierzającym centrum miasta zduńskowolanom i przyjezdnym.
- Kto rządzi, to wiesza swoje banery gdzie chce! W poprzednich kampaniach, a pewnie były już ze dwie, jak ten malunek tu jest, nikt tu nic nie wieszał. A teraz - jak widać - można. Kamienica została zeszpecona i to mnie denerwuje. Mówi się, że bogatemu wszystko wolno, a ja uważam, że w tej sytuacji rządzącemu wszystko wolno - rozumuje pan Andrzej, który mieszka w kamienicy na przeciwko.
Tekst i fot.: ED