Policjanci z rewiru dzielnicowych wieluńskiej komendy uratowali życie kilku osobom wynosząc ludzi z płonącego budynku. Działo się to we wtorek 27 bm. Około godz.21.50 dyżurny wieluńskiej komendy został poinformowany, że w Wieluniu przy ulicy Młodzieżowej pali się jeden z budynków. Natychmiast wysłał tam patrol dzielnicowych. Sierżant sztabowy Damian Pęcherz oraz sierżant Damian Grobelny, którzy znaleźli się tam wspólnie ze strażakami z Komendy PSP w Wieluniu, błyskawicznie rozpoczęli ewakuację osób.

Policjanci wiedzieli, że w mieszkaniach znajdują się ludzie, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy. Kiedy wbiegli do zadymionej klatki schodowej, usłyszeli z jednego z mieszkań głos mężczyzny wołającego o pomoc. Kiedy tam weszli, na podłodze leżał mężczyzna. Pomieszczenie było całkowicie zadymione i w większej części zajęte ogniem. Policjanci wynieśli mężczyznę na zewnątrz budynku. Tam czekał już kolejny dzielnicowy, mł. asp. Damian Kiczka, który udzielił mu niezbędnej pomocy przed medycznej. Funkcjonariusze ponownie wbiegli do zadymionego budynku. Gdy weszli do kolejnego mieszkania, z którego wydobywały się kłęby dymu, zobaczyli skuloną w rogu pokoju ciężarną kobietę. Uratowaną oddali pod opiekę ratownikom medycznym. Po chwili dzielnicowi ponownie weszli do budynku, skąd wspólnie ze strażakami wyprowadzili w sumie osiem osób.

Dzięki akcji policjantów i strażaków nikt nie zginął! Po akcji policjanci poczuli się źle i zostali przewiezieni do wieluńskiego szpitala. Tam przeszli badania lekarskie, gdyż w trakcie akcji ratunkowej ulegli podtruciu tlenkiem węgla. Jednak ich życiu i zdrowiu nic nie zagraża. Okazuje się, że umiejętności dzielnicowego Damiana Grobelnego, który od 3 lat jest zastępcą naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej w Opojowicach, były pomocne w trakcie akcji ratunkowej. Okoliczności i przyczynę powstania pożaru wyjaśni trwające postępowanie.

MikaS