Pożar po wybuchu gazu w Charłupi Małej
Sieradzka policja nadal wyjaśnia okoliczności wybuchu gazu, do którego doszło w czwartek po południu (18 bm.) na terenie jednej z prywatnych posesji w Charłupi Małej.
Do pożaru i wybuchu kilkunastu butli z gazem doszło około godz.15.50. W ich wyniku poważnych obrażeń ciała doznał 53-letni właściciel posesji, którego śmigłowiec z pogotowia lotniczego przewiózł do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Obrażeń ciała doznał również 27–letni syn właściciela, którego z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala w Sieradzu. Na terenie posesji mogło znajdować się około 100 butli z gazem technicznym propan – butan. Część butli wybuchła pod wpływem wysokiej temperatury wywołanej pożarem. Za spowodowanie zdarzenia, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, sprawcy pożaru grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
(opr. KJB)