To było udane, choć wyjątkowo gorące świętowanie polskiej wieprzowiny w Szadku. I nie tylko dlatego, że m.in. przy grillach, na których piekły się smaczne mięsa i wędliny! W sobotnie popołudnie 8 sierpnia temperatura w cieniu sięgała 35 stopni Celsjusza. To jednak nie zniechęciło smakoszy wieprzowiny w różnorakich postaciach oraz motocyklistów. A tych na przedsięwzięcie nazwane Promocja Polskiego Mięsa Wieprzowego przybyło około 300! Swoje maszyny pokazali podczas parady wokół Szadku.

Na targowisku gminnym ,,Mój Rynek'' imprezę sfinansowaną z Funduszu Polskiego Mięsa Wieprzowego zorganizował Urząd Gminy i Miasta w Szadku. - Chciałyśmy pokazać, że dobra wieprzowina może być smakowita w różnej formie. Kiełbasy, kaszanki, kotlecików, gulaszu - mówi Teresa Śniadowska z Koła Gospodyń Wiejskich z Przatowa w gminie Szadek. Podczas degustacji serwowano blisko tonę wyrobów z wieprzowiny produkowanej przez okolicznych rolników. Nie zabrakło Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Szadku. Na jej stoisku degustowano m.in. lizaki szadkowskie oraz kotlety. Można też było skosztować prosiaka z nadzieniem z kaszą w wykonaniu Jacka Drewniaka, prowadzącego restaurację ,,Regionalna'' w Szadku. Jeden z pięciu trafił do właścicieli motocykli, które zjechały do Szadku. Jak ocenia burmistrz Szadku Artur Ławniczak imprezę finansowaną z Funduszu Mięsa Wieprzowego imprezę organizowaną już po raz drugi można uznać za udaną. Samorząd gminy szacuje, że uczestniczyło w niej ponad trzy tysiące ludzi. Za udaną uważa także promocję wieprzowiny w Szadku Bożena Skarżyńska, redaktor naczelna "Bilans Dodatni - Czasopismo dla Rzeźników i Wędliniarzy".

- Takich wydarzeń związanych z promocją mięsa wieprzowego w Polsce jest wiele. Warto wspomnieć Mięsną Arenę czy promocję w Gubinie przy granicy polsko-niemieckiej. No i oczywiście Święta Miast Polskich. Ale Stowarzyszenie Producentów Wieprzowiny wychodzi z założenia, że poza dużymi miastami, jak choćby Poznań, Chorzów, Katowice, Rzeszów, warto promować wieprzowinę także w mniejszych miastach i gminach. A Szadek przecież wieprzowiną stoi. Wyroby szadkowskiej GS znane są i nagradzane na targach. Także i sam burmistrz Artur Ławniczak jest członkiem promocji Związku Mięsa Wieprzowego. Takie wydarzenia mają pokazać też mieszkańcom, że można odżywiać się dobrymi wyrobami z wieprzowiny. Mają też uczulać, że każdy klient ma prawo wiedzieć, z jakich składników wyprodukowano kupowany przez niego wyrób i domagać się tego od sprzedawcy. To oczywiste, że wszyscy, bez względu na miejsce zamieszkania, powinni jeść smacznie i zdrowo.

Tekst i fot.: ED