Takie sceny do tej pory pewnie i zduńskowolscy policjanci mieli okazję oglądać wyłącznie w amerykańskim serialu CSI! Okazuje się, że i sprawcy lokalnej zbrodni - bo o niej można już mówić - pewnie też oglądali ten serial...

Jednak plan, który najprawdopodobniej powzięli wiele miesięcy temu, okazał się zbyt mikry jak nawet na zduńskowolskie realia! Zostali zdemaskowani! Dla nich fabuła filmowa będzie miała smutny koniec, a na pewno dla 26-letniego zduńskowolanina, który trafił już za kratki. Na razie na 3 miesiące! Sprawa tajemniczych zwłok mężczyzny zawiniętych w dywan i upchniętych w kominie jednej z posesji w Zduńskiej Woli, o czym informowaliśmy w siewie.tv dwa dni temu (więcej na: --> http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/4584-zwoki-w-dywanie-i-w-kominie-czy-ukry-je-tam-morderca ), ma swój ciąg dalszy. Policjanci odnaleźli zwłoki poszukiwanego od stycznia tego roku zduńskowolanina. Były schowane w piwnicy domu przy ulicy Orzyckiej w Zduńskiej Woli.
- W związku ze sprawą zatrzymano cztery osoby. Policjanci Wydziału Kryminalnego prowadząc czynności w sprawie poszukiwań 35-letniego zduńskowolanina, którego zaginiecie zgłosiła rodzina w styczniu tego roku, uzyskali informację, że jego zwłoki mogą znajdować się na posesji przy ulicy Orzyckiej w Zduńskiej Woli. We wtorek (3 bm. - przyp.siewie.tv) po południu weszli na teren posesji w celu jej przeszukania. W pomieszczeniu piwnicy odnaleźli zwłoki mężczyzny. Były schowane w kominie wędzarni, owinięte w dywan. Oczywiście, zwłoki znajdowały się w stanie znacznego rozkładu, dlatego potrzebne będzie badanie DNA w celu potwierdzenia tożsamości mężczyzny. Na miejscu zdarzenia śledczy zabezpieczyli ślady, wykonali dokumentację fotograficzną oraz oględziny. Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn związanych ze sprawą - podaje Jacek Kozłowski, rzecznik zduńskowolskiej policji.

To - jak mówi rzecznik - zduńskowolanie w wieku 24, 26, 27 i 48 lat. Wszyscy trafili już do aresztu komendy. Po zebraniu materiału dowodowego w prowadzonym śledztwie prokurator trzem z nich postawił zarzuty znieważenia zwłok. Grozi im za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec nich dozór policji. Natomiast 26-latkowi postawiono zarzut uszkodzenia ciała. Z zebranych dotychczas materiałów śledztwa wynika, że w styczniu tego roku to właśnie 26-letni zduńskowolanin uderzył metalową brechą mężczyznę, którego ciało odnaleziono. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Wobec niego, na wniosek prokuratury miejscowy sąd zastosował trzymiesięczny areszt.

Mika S