Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Brak partnerstwa powiat-miasto Zduńska Wola? Powiat dał 2 mln zł na port w Karsznicach. Radni miejscy zaskąpili 630 tys. zł na remont ulicy Kilińskiego

Brak partnerstwa powiat-miasto Zduńska Wola? Powiat dał 2 mln zł na port w Karsznicach. Radni miejscy zaskąpili 630 tys. zł na remont ulicy Kilińskiego

DSCN2402Ostatnie dni pokazują, że raczej nie ma oczekiwanego partnerstwa między Radą Miasta Zduńska Wola a Radą Powiatu Zduńskowolskiego. Skąd taki wniosek? Ci drudzy, bez mrugnięcia okiem zdecydowali się przekazać 19 stycznia na sesji z budżetu starostwa 2 miliony złotych na inwestycję, której liderem jest właśnie samorząd miasta Zduńska Woal. Dodajmy też, że w tej sprawie zwołali sesję nadzwyczajną, bo miasto goniły terminy, aby w Zduńskiej Woli-Karsznicach miał niedługo powstać port, a nazywany teraz platformą multimodalną! Wsparli także miasto w przebudowie i remoncie ulicy Żeromskiego. Dali na to ze swojego budżetu 630 tys. zł, czyli tyle samo, ile oczekiwali na wsparcie w remoncie ulicy Kilińskiego (w jakim ta ulica jest stanie na zdjęciach poniżej)!

 

Tymczasem radni miejscy na sesji 22 bm. nie przychylili się do prośby powiatu, aby wesprzeć generalny remont jednej z najczęściej użytkowanych przez zmotoryzowanych i pieszych ulicy Kilińskiego w Zduńskiej Woli. Ulicy prowadzącej w stronę dworca PKP od drogi krajowej. Można powiedzieć ulicy wizerunkowej w mieście! W planach powiatu, któremu ta ulica podlega, chodziło o to, aby część ulicy Kilińskiego od Łódzkiej do Szadkowskiej wreszcie doczekała remontu. Dotyczyć to ma 570-metrowego odcinka od Łódzkiej (droga krajowa) do Szadkowskiej (przed pasażem im. J. Kusocińskiego prowadzącym w stronę dworca PKP, więcej na http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/2920-pasa-wstydu-czy-pasa-alkoholikow-i-meneli-zniknie-z-mapy-zduskiej-woli), wyłączając oba skrzyżowania. Projekt zakłada m.in. remont nawierzchni jezdni, wymianę chodników, wymianę oznakowania pionowego i poziomego. Wyodrębnione mają być także równoległe do jezdni miejsca do parkowania. Także przy przystankach autobusowych oraz przy zarządzanym przez miasto Zespole Szkół z Oddziałami Integracyjnymi (czyli w okolicy SP nr 9 i PG nr 4 oraz na drodze do jedynego w mieście basenu krytego). Remont został oszacowany na 2,4 mln złotych. Początkowo miasto miało partycypować w tych kosztach w wysokości ok. 370 tys. zł, Potem ta kwota zwiększona została do 630 tys. zł. Przeszedł jednak podczas piątkowej sesji wniosek radnego Adama Synowca (PiS), by wspomniane wcześniej 630 tys zł przeznaczyć na dalszy etap przebudowy ulic Wilczej i Topolowej. Pieniądze te zabrano z dotacji, jaką miasto miało wesprzeć remont dróg powiatowych: ulicy Kilińskiego oraz Wiejskiej, Kaczej i Prostej. Pomoc ta miała być przekazana na zasadzie wzajemności. Powiat bowiem wcześniej 630 tys.zł dołożył samorządowi miasta do przebudowy ul. Żeromskiego. Jednak radni miejscy postanowili, że starostwa nie wesprą. Przeciwko podczas głosowania na dotacją dla powiatu był nawet sekretarz tej jednostki samorządowej, a jednocześnie radny miejski Jacek Hillebrand.

- Tak, głosowałem za ulicami Wilczą i Topolową. Bo tam są straszne warunki mieszkających wokół nich mieszkańców. Ulica Kilińskiego może na remont poczekać nawet rok. W końcu są tam i chodniki i jezdnia - mówi siewie.tv Jacek Hillebrand. Mieszkańcy ulicy Kilińskiego oraz okolicznych, z których doprowadzają np. dzieci do Zespołu Szkół przy ul. Kilińskiego, są zbulwersowani tym, jak zagłosował wybrany przez nich radny. Do tego na co dzień pracownik Starostwa Powiatowego w Zduńskiej Woli. Pan Jacek jednak uważa, że jego wyborcy mogą być zbulwersowani. - Muszą poczekać. Jestem radnym całego miasta, nie tylko osiedla, z którego starowałem - ucina dysputy na temat swojej postawy podczas głosowania. Dodaje jedynie, że nie ma sobie nic do zarzucenia, bowiem Rada Miasta Zduńska Wola dawała wcześniej inne oznaki współpracy z powiatem. Choćby poprzez wsparcie budowy łącznika z Karsznicach. - Teraz powiat nie ma wsparcia wojewody w tej przebudowie. Jeśli ją uzyska składając nowy wniosek, to radni miejscy zadeklarowali, że w 2017 roku dofinansują ten remont podobną kwotą - dodaje radny miejski i zarazem sekretarz powiatu. Przeciwko wsparciu ul. Kilińskiego zagłosował także wiceprzewodniczący RM Zduńska Wola, Damian Kunert. On też oddał swój głos na remont Wilczej i Topolowej, bo jak wyznał w rozmowie z siewie.tv - To na tę chwilę jest priorytet. Polecam, aby powiat ponownie wystąpił z wnioskiem o dofinansowanie ulicy Kilińskiego do projektów unijnych, do wojewody. Uważam, że te mniejsze ulice zasługują na większą uwagę niż remont ulicy Kilińskiego. Przynajmniej na ten moment - twierdzi D. Kunert. Zażenowania zaistniałą sytuacją nie kryją radni powiatowi oraz Piotr Pacelt ze starostwa zduńskowolskiego.

- Powiat wspiera miejskie inwestycje, miasto nie chce wspierać naszych. Choć ulica Kilińskiego to ciąg, przy którym mieści się jedna z większych szkół w mieście. Co mam powiedzieć? Mieszkańcy od lat dopraszają się o jej remont. Już mają dość dziurawych, koślawych chodników piesi. A kierowcy dziur w jezdni. Czasowe łatanie dziur nie daje efektów. Jedynie to łatanie problemu na jakiś czas. To ważny dla miasta i powiatu ciąg komunikacyjny. Jest mi przykro, że radni miasta nie przychylili się do wsparcia tej inwestycji drogowej - mówi Piotr Pacelt z Wydziału Dróg Starostwa Powiatowego w Zduńskiej Woli.

- To można potraktować jak oznakę braku partnerstwa ze strony kolegów z rady miejskiej. My jako radni powiatowi pochylamy się nad każdą prośbą z ich strony. Bacznie licząc, czy powiat na to stać, analizując wszelkie za i przeciw. Ale nie widzę tego samego w mieście - rozumuje Joanna Pawłowska, radna powiatowa, wcześniej zrzeszona w klubie PiS, obecnie radna niezrzeszona. - Decyzja w sprawie ulicy Kilińskiego oznacza, że ani prezydentom ani współodpowiedzialnej za obecne rządy w mieście większości radnych nie zależy na tym, by powiat jak najprędzej wyremontował jedną z głównych ulic w Zduńskiej Woli. Widocznie mają za nic bezpieczeństwo mieszkańców okolicznych osiedli, użytkowników tej drogi, a przede wszystkim dzieci podążających nią do dwóch miejskich szkół. Władze miasta pokazały, że partnerstwo traktują jednostronnie. Wyciągają ręce po pomoc powiatu choćby przy przebudowie ulicy Żeromskiego, czy po miliony na realizację prowadzonego przez nich projektu budowy multimodalnej infrastruktury kolejowej w Karsznicach. Nie stać ich natomiast na dotrzymanie umowy z powiatem w sprawie partycypowania w remoncie Kilińskiego. Gdy samorząd powiatowy pyta o możliwość udziału w rozbudowie i modernizacji zduńskowolskiego szpitala, otrzymuje zdawkową odpowiedź, że miasto przeprowadzi gruntowną analizę możliwości udziału w tej inwestycji. I nie ma znaczenia to, że powiat dołoży do Karsznic 2 miliony złotych, choć wcześniejsze porozumienie mówiło o 540 tysiącach złotych - dodaje radna J. Pawłowska.

Tekst i foto: ED

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u