Z Sieradza i Zduńskiej Woli do Łodzi 28 połączeń kolejowych zamiast 23 i kursy co pół godziny w szczycie? Centrum Zrównoważonego Transportu promuje projekt znacznego zwiększenia liczby połączeń kolejowych w województwie łódzkim od grudnia tego roku.

Realizując zadania "Kolej na dobrą Kolej" CZT opracowało projekt optymalizacji przewozów kolejowych w województwie łódzkim. Przewiduje on znaczne zwiększenie częstotliwości pociągów bez wzrostu dofinansowania ze strony samorządu. Pociągi jeździłyby na najważniejszych liniach nawet co pół godziny w szczycie. Ale także poza szczytem nastąpiłaby radykalna poprawa, bo teraz to właśnie w środku dnia są największe luki w kursowaniu pociągów. W rozkładzie jazdy proponowanym przez CZT zwiększenie liczby kursów nastąpiłoby niemal na wszystkich liniach.

Poza większą liczbą pociągów istotne jest wprowadzenie cykliczności ich kursowania – co godzinę, w szczycie co pół, na liniach peryferyjnych co dwie. To standard europejski, nawet w Czechach trudno znaleźć linię, gdzie pociągi jeździłyby rzadziej niż co dwie godziny. Do tego stałe końcówki minutowe – wystarczy pamiętać dwie liczby, aby znać cały rozkład jazdy. Okolicznością sprzyjającą będzie też ponowne włączenie dworca Łódź Fabryczna – pociągi przestaną wreszcie okrążać miasto tylko dowiozą pasażerów do jego centrum. Dla mieszkańców Łodzi istotne jest także dobre połączenie z Kutnem. CZT planuje tam pociągi co godzinę. Teraz zdarzają się 2-3 godzinne luki. Pomimo tego, że w ciągu doby z Sieradza do Łodzi odjeżdżają 23 pociągi, w rozkładzie pojawiają się ponaddwugodzinne luki. Nie ma żadnego połączenia między 9.39 i 11.49. – Nasza koncepcja zapewnia wysoki standard na linii do Sieradza. Pociągi ŁKA jeździłyby tam przez cały dzień co godzinę, w szczycie co pół – jeśli uwzględnić siedem par pociągów Przewozów Regionalnych do Poznania i Łowicza, kursujących co 2 godziny między sobą – zauważa Krzysztof Rytel, prezes CZT.

Projekt popiera pani Katarzyna z Sieradza, pracująca w jednym z łódzkich sklepów.
– Już dawno minęły czasy kiedy ludzie dojeżdżali na zmianę tylko na kilka stałych godzin. Ja na przykład często potrzebuję być w pracy na 12-tą - a wtedy akurat nie ma połączenia. I mimo, że tych kursów mamy niby sporo, to bywa, że nie ma ich kiedy są najbardziej potrzebne. Pociągi powinny kursować minimum co godzinę.

Mogłoby się wydawać, że na tak duże zwiększenie częstotliwości potrzeba dużo pieniędzy. Tak nie jest. Przede wszystkim dlatego, że obecnie składy jeżdżą nieregularnie. Na przykład z Łodzi Kaliskiej do Zgierza pociągi są o 15.31 i 15.46, czy 18.30 i 18.43 po 85 minutach przerwy, a także o 22.35 i 22.45 po ponad dwóch godzinach przerwy. W projekcie CZT liczba kilometrów wykonanych przez pociągi rocznie wzrasta tylko o 10 proc. A i tak nie powoduje to konieczności zwiększenia dofinansowania. Mimo większej liczby kursów liczba pojazdów potrzebnych do ich wykonywania zmniejsza się o około 13 sztuk. To powoduje znaczne oszczędności na kosztach przeglądów i utrzymania. Ponieważ nie ma potrzeby zatrudnienia dodatkowych pracowników, te oszczędności oraz wpływy od nowych pasażerów zrównoważą koszty energii i dostępu dla torów nowych pociągów. Dlatego projekt nie wymaga zwiększenia dofinansowania przewozów. Proponowany rozkład jazdy dla linii Łódź Kaliska – Sieradz (– Skalmierz) na fotkach ponizej.

Mika S