Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Kolejny prezes szpitala powiatowego w ciągu miesiąca

Kolejny prezes szpitala powiatowego w ciągu miesiąca

januszratajczykMarek Szewczyk, powołany pod koniec kwietnia na prezesa Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego, miał być nadzieją i wybawieniem dla będącej w trudnej sytuacji lecznicy. Zajął miejsce Barbary Kałużewskiej, która 21 kwietnia złożyła na ręce starosty Wojciecha Rychlika rezygnację z pełnionej funkcji. Rezygnacja została wówczas przyjęta, a Wojciech Rychlik z wielkim optymizmem wypowiadał się o jej następcy. Minął miesiąc i okazuje się, że nadzieje pokładane w Szewczyku były płonne... Szpital ma kolejnego szefa. Został nim Janusz Ratajczyk, członek Rady Nadzorczej Szpitala Powiatowego. Na razie na zasadzie pełniącego obowiązki.

Tak to leciało!

W kwietniu starosta Wojciech Rychlik zapewniał, że decyzja byłej prezes nie będzie miała żadnych negatywnych skutków dla funkcjonowania lecznicy. Doświadczony menadżer Marek Szewczyk miał miał naprawić sytuację w szpitalu. Przypomnijmy, że powodem rezygnacji Kałużewskiej była trudna sytuacja na oddziale wewnętrznym szpitala. Sześciu lekarzy z interny, w tym ordynator Maciej Pawełczyk, złożyło wypowiedzenia. Ich termin mijał ostatniego kwietnia. Byłej prezes nie udało się dogadać z lekarzami i los oddziału oraz leczonych tam pacjentów wisiał na przysłowiowym włosku. Co prawda Kałużewska dogadała się z lekarzem spoza dotychczasowej obsady oddziału, ale Dariusz Lewandowicz i ekipa, którą miał ściągnąć do Zduńskiej Woli, mogłaby rozpocząć pracę dopiero z początkiem sierpnia. Oznaczałoby to paraliż oddziału wewnętrznego przez trzy miesiące.
- To było niedopuszczalne, aby pacjenci zostali zostawieni sami sobie. To było priorytetem zarówno zarządu powiatu, jak i Rady Nadzorczej szpitala, aby do takiej sytuacji nie dopuścić. I po rezygnacji pani Kałużewskiej jej następca zadba, aby szpital, a tym bardziej interna funkcjonowała po odejściu personelu płynnie. Wraz z nim od pierwszego maja na oddziale pojawią się nowi lekarze. W tym także nowy ordynator. To doświadczony lekarz Maciej Kulig, pracujący w szpitalu MSWiA w Warszawie. Ta zmiana na pewno przyczyni się do tego, że pacjenci jej nie odczują w żaden sposób. Choć docierały do mnie sygnały, że mają takie obawy. Zapewniam: szpital funkcjonować będzie normalnie. Oddział wewnętrzny tym bardziej. Nie ma żadnych przesłanek, że chorzy nie będą przyjmowani, bo nie będzie kardy lekarskiej - mówił niedawno Wojciech Rychlik. Starosta twierdził, że rozumie decyzję Barbary Kałużewskiej. Nie krył jednak, że docenia to wszystko, co za swojej pracy w szpitalu udało jej się zrobić.
- Zrobiła kawał dobrej roboty, o czym wielu już zapomniało. Zwłaszcza, że w tym czasie sama zmagała się z ciężką chorobą. Za jej prezesury szpital został doposażony, co skutkuje tym, że na miejscu w Zduńskiej Woli pacjenci mogą wykonywać badania korzystając z tomografu komputerowego. W sumie do szpitala zakupiono 174 urządzenia do diagnostyki za prawie 7,7 miliona złotych. To była najbardziej spektakularna inwestycja w historii tej lecznicy. Lista urządzeń jest długa. To choćby defibrylatory, pompy infuzyjne, stoły i lampy operacyjne, fotele ginekologiczne. To nowe aparaty EKG i USG i czterdzieści nowych łóżek. Są także respiratory dla dzieci i dorosłych. Na potrzebujące tego noworodki czekają nowoczesne inkubatory - wylicza starosta.

A miało być tak pięknie

Powołany na miejsce Kałużewskiej prezes Marek Szewczyk pochodzi z Wałbrzych, ale - jak zdradził W. Rychlik - mieszka w Łodzi, zatem nie przewidywano żadnych problemów z dotarciem do Zduńskiej Woli. W Łodzi mieszka także nowy ordynator. Szewczyk ma doświadczenie w kierowaniu placówkami medycznymi, a Kulig w kierowaniu oddziałem wewnętrznym. Z końcem kwietnia w zarządzie zduńskowolskiego szpitala pozostała Małgorzata Kabalska-Stasiak, dyrektor od spraw medycznych. Po miesiącu zarząd powiatu oraz Rada Nadzorcza doszli jednak do wniosku, że mimo doświadczenia w innych placówkach lecznictwa Marek Szewczyk nie poradził sobie w Zduńskiej Woli. Miał stworzyć - jak zapowiadał obejmując stanowisko prezesa - nowy zespół na oddziale wewnętrznym. Obecna obsada budzi u włodarzy powiatowych wiele wątpliwości, zwłaszcza, że jeszcze za czasów Kałużewskiej planowano przy tym oddziale utworzyć opiekę dla seniorów. Ze złożonych zobowiązań Szewczyk się nie wywiązał. I to było powodem jego odwołania.

Ratajczyk: nazwisko nieobce w Zduńskiej Woli

Janusz Ratajczyk od stycznia 2015 roku był członkiem Rady Nadzorczej Zduńskowolskiego Szpitala. W latach 2005-2008 był dyrektorem łaskiego szpitala. W przeszłości miał także epizod samorządowy. W 2008 roku pełnił funkcję zarządcy komisarycznego w Zduńskiej Woli po tym, jak w referendum odwołano prezydenta Zenona Rzeźniczaka. Był też prezesem Zarządu Zakładu Ochrony Mienia Sp. z o.o. w Sieradzu. Był także specjalnie zatrudnionym pełnomocnikiem prezydenta Sieradza Jacka Walczaka do spraw Euro 2012.

Co dalej ze szpitalem?

Ratajczyk fotel prezesa zajmuje tymczasowo. Konkurs na stanowisko prezesa spółki Zduńskowolski Szpital Powiatowy ma zostać ogłoszony pod koniec czerwca. Wszystko wskazuje zatem na to, że nowego prezesa poznamy najprawdopodobniej w sierpniu.

Mika S

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u