Bimbrownik z gminy Klonowa wpadł z zacierem
Okazuje się, że mimo przystępnych cen wódki nadal nie ginie tradycja pędzenia bimbru. I to na całkiem dużą skalę. Taki zakład-bimbrownię zlikwidowali w tych dniach policjanci ze Złoczewa.
W jednej z posesji w gminie Klonowa znaleźli około 300 litrów zacieru przygotowanego do produkcji bimbru. Oczywiście zarekwirowali półprodukt. Jak informuje Radio Ziemi Wieluńskiej, w jednym z pomieszczeń tej posesji, oprócz dwóch beczek z zacierem, znajdowały się urządzenia do produkcji alkoholu w postaci między innymi wężownicy i reduktora.
Zatrzymany 28–letni mężczyzna został przewieziony do komisariatu w Złoczewie, gdzie usłyszał zarzut z Ustawy o wyrobie spirytusu i rozlewania wyrobów spirytusowych. Bimbrownik przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara grzywny oraz ograniczenia lub pozbawienia wolności do jednego roku.
(opr. KJB)