Sieradzanie jechali na mecz do Szadku. Ich bus dachował
W szpitalach wciąż przebywa 11 rannych piłkarzy sieradzkiej Warty w sobotnim (17 marca) zderzeniu busa z samochodem osobowym w Kromolinie Starym (powiat zduńskowolski, gmina Szadek). Jak podaje PAP i RMF FM, w większości to młodzi piłkarze Warty Sieradz. Najcięższe obrażenia ma trzech nastolatków, którzy zostali odwiezieni do szpitala w Łodzi. 33-letni mieszkaniec Sieradza kierujący busem marki Volkswagen LT 35 przewoził młodzieżową drużynę piłkarską z Sieradza na mecz do Szadku. Na skrzyżowaniu we wsi Kromolin Stary kierowca busa wyprzedzał toyotę yaris, kierowaną przez 50-letnią mieszkankę powiatu zduńskowolskiego. Wyprzedzana toyota skręcała w lewo. Doszło do zderzenia, na skutek którego bus wpadł do rowu. W tym wypadku obrażenia odniosło 20 osób w tym siedemnastu zawodników w wieku 17-20 lat. Dwie najciężej ranne osoby przetransportowano śmigłowcem do łódzkich szpitali CZMP i ,,Kopernika''. Piłkarze mają wybite barki, otwarte złamania kości i jeden z nich uszkodzony przez samochodową szybę kręg kręgosłupa. Jak już ustaliła policja, bus, który wiózł sieradzkich piłkarzy po zderzeniu z samochodem osobowym dachował.
- Zawinił człowiek, który zlekceważył przepisy - podkreślał naczelnik drogówki w Zduńskiej Woli, Andrzej Kucharski. Trzej nastolatkowie są już po operacjach, ich stan jest stabilny, ale nieprędko zostaną wypisani ze szpitala.
Do drużyny (informacje na godz. 16 w niedzielę, 18 marca) szybko nie wróci też chłopak, który w szpitalu w Łasku przeszedł poważną operację szczęki. Lekarze musieli połączyć złamane kości drutami. Dwie osoby przebywają też na oddziale chirurgii szpitala w Sieradzu.
Już w poniedziałek do domów najprawdopodobniej zostaną wypisani czterej młodzi mężczyźni i ich trener, którzy po wypadku trafili do szpitala w Zduńskiej Woli. W sumie w wypadku w okolicach Kromolina, tuż za granicami Zduńskiej Woli, ucierpiało 20 osób, ale do wczorajszego wieczora dziewięć z nich opuściło szpitale. Kierowca busa i kierująca samochodem osobowym byli trzeźwi. Zduńskowolska prokuratura zamierza postawić kierowcy zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Czynności prokuratorskie już trwają.
Ewa Dobrowolska