Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności "Wnuczek" w roli policjanta złupił sędziwą sieradzankę!

"Wnuczek" w roli policjanta złupił sędziwą sieradzankę!

policja1Mimo wielokrotnych apeli w mediach, w kościołach, także podczas spotkań policjantów z seniorami, mimo wielu próśb o rozwagę „metoda na wnuczka” zmodyfikowana ostatnio na "metodę na policjanta" nadal bywa skuteczna. Przekonała się o tym starsza mieszkanka Sieradza. Straciła oszczędności niemal całego życia. Kilkadziesiąt tysięcy złotych! Nie posłuchała nawet pracownika banku, który wyczuwał wyłudzenie. Pieniądze przekazała oszustowi, który przepadł jak kamfora!

 

6 lipca około godziny 17.50 u starszej mieszkanki Sieradza rozdzwonił się telefon stacjonarny. Męski głos przedstawił się imieniem i nazwiskiem. Dzwoniący powiedział również, że jest sieradzkim policjantem i prowadzi działania przeciwko oszustom bankowym i dlatego też potrzebuje pomocy kobiety w ich ujęciu. Zaczął też wypytywać o jej stan majątkowy - gdyż jak twierdził - pieniądze będą niezbędne do ujęcia potencjalnych przestępców. Starsza kobieta szybko wyspowiadała się dzwoniącemu, ile ma pieniędzy na koncie w banku. Wtedy mężczyzna poprosił, aby kobieta podała mu numer swojego telefonu komórkowego, na który po chwili zadzwonił. Powiedział, żeby się nie rozłączała i zachęcił, aby poszła do banku wypłacić gotówkę. Dodał, że cały czas będzie pod dyskretną obserwacją funkcjonariuszy.

Starsza pani tak zaufała dzwoniącemu, że nie posłuchała nawet ostrzeżeń kasjera, który przy wypłacie pieniędzy dopytywał się, czy aby nie jest to oszustwo. Po wizycie w banku kobieta wróciła do domu. Zapakowała wypłacone kilkadziesiąt tysięcy złotych w foliową torebkę i według telefonicznej instrukcji wrzuciła ją do kosza na śmieci. Po kilku minutach telefon ponownie zadzwonił. Oszust powiedział kobiecie, że pieniądze zabezpieczono i niedługo przyjadą policjanci, żeby sporządzić odpowiednią dokumentację. Dopiero po upływie ponad godziny do sieradzanki dotarło, że mogła paść ofiarą oszustów i wówczas skontaktowała się z prawdziwymi policjantami. Ale pieniądze przepadły wraz z "policjantem"!

Pamiętajmy: Policja nigdy nie prosi obywateli o pożyczkę pieniędzy. Nigdy też nie angażuje w swoje akcje osób postronnych. W czasie kontaktu z policjantem zawsze możemy sprawdzić jego wiarygodność dzwoniąc do oficera dyżurnego komendy pod numer alarmowy 112 lub 997. Pamiętajmy, żeby zawsze gdy ktoś prosi nas telefonicznie o pieniądze, sprawdźmy tą prośbę. Można to zrobić dzwoniąc do rodziny lub na policję. Prosimy również aby dorosłe dzieci co jakiś czas przypominały rodzicom / chociażby w czasie rodzinnych obiadów/ o wszelkiej maści oszustach i domokrążcach. Starszym osobom należy co jakiś czas przypominać podstawowe zasady ostrożności gdyż z racji wieku mogą o nich zapominać, a ponadto nasze babcie i dziadkowie są również bardzo ufni.

ReKs

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u