Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Oprawca pobitego i zgwałconego 3-latka z Wieruszowa usłyszał zarzuty!

Oprawca pobitego i zgwałconego 3-latka z Wieruszowa usłyszał zarzuty!

logo-maleTo bestia w ludzkiej skórze! Aż trudno sobie wyobrazić sobie co musiał znosić 3-letni chłopczyk, kiedy jego opiekun pod nieobecność matki najpierw dotkliwie go pobił, a potem... zgwałcił! Koszmar nie do opisania!

 

25-letni mężczyzna legitymujący się portugalskim dowodem osobistym usłyszał zarzuty zabójstwa ze zgwałceniem i znęcaniem się nad 3-latkiem. Mieszkańcy Wieruszowa zastanawiają się, czy nikt w bloku nie słyszał płaczu dziecka? Bo przecież poddane takim torturom musiało płakać? Czy gdyby reakcja nastąpiła wcześniej być może malec by żył?! Ale reakcji na czas nie było... 23-latka z synem i konkubentem mieszkała w tym bloku kilka miesięcy. Sąsiedzi ledwo ich poznali.

Przypomnijmy: malec trafił do szpitala z licznymi obrażeniami wewnętrznymi i zewnętrznymi w ubiegły piątek. Policjanci w nocy z piątku na sobotę zatrzymali jego 23-letnią matkę oraz o 2 lata starszego jej partnera. Chłopiec już w tym czasie przebywał w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie przez kilkanaście godzin walczył o jego życie zespół lekarzy. Nie udało się jednak uratować chłopczyka. Krwawe sińce pokrywały praktycznie całe ciało dziecka. Obrażenia były rozległe, także te wewnętrzne, że maluch zmarł. Przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy z obfitym krwawieniem. Nie pomogła operacja. Zatrzymana para została przesłuchana.

- Mężczyzna ma postawiony zarzut zabójstwa ze zgwałceniem i znęcaniem nad osobą nieporadną ze względu na wiek, nad którą pełnił opiekę - informuje Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. Podejrzany legitymuje się portugalskim dowodem osobistym. W prowadzącej sprawę Prokuraturze Rejonowej w Wieluniu trwały jego przesłuchania w obecności tłumacza. Jak podała rzeczniczka, mężczyzna nie przyznał się do winy. Wobec zatrzymanego prokurator złożył do sądu wniosek o trzymiesięczne tymczasowe aresztowanie ze względu na surowość kary, obawę mataczenia i ucieczki poza granice Polski. Policja zatrzymała również 23-letnią matkę dziecka, której prokuratura nie postawiła jednak zarzutów. Podczas zeznań okazało się, że nie ma żadnych przesłanek wskazujących, że wiedziała o tym co jej partner z Portugalii zamierza zrobić chłopcu. Nie brała też w tym udziału.

- Poczynione ustalenia i zebrany materiał dowodowy bezspornie wykazał, że nie była ona obecna w czasie zdarzenia. Nie ma podstaw, by przypisać jej współsprawstwo, czy inną formę przestępczych działań względem dziecka. Kobieta zostanie zwolniona - dodaje prokurator Jolanta Szkilnik. Według wieruszowskiej policji nie miała ona żadnych zgłoszeń dotyczących tej rodziny i nie odnotowała wcześniej żadnych interwencji w miejscu zamieszkania chłopca. Rodzina nie była objęta niebieską kartą. Portugalczykowi grozi od 12 lat pozbawienia wolności do dożywocia.

Jack

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u