Pościg ulicami Sieradza za kierowcą, który miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
29-latek nie zatrzymał się do kontroli. Uciekając golfem przed policjantami wjechał w radiowóz. Okazało się, że miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
W sobotę 10 marca o godzinie 22.20 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego sieradzkiej komendy na ulicy Żabiej w Sieradzu chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli volkswagena golfa. Jednak kierowca zignorował zalecenia policjantów i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Golf przez kilka minut kluczył ulicami Sieradza, po czym wyjechał z miasta. Kontynuując ucieczkę otarł się o ścigający go radiowóz. W tym samym czasie do akcji pościgowej dołączył kolejny radiowóz z Komisariatu Policji w Warcie. Policjanci nadjechali z przeciwnej strony, chcąc odciąć drogę ucieczki desperata. Widząc nadjeżdżającego z naprzeciwka golfa zatrzymali na chwilę radiowóz, aby zablokować mu dalszą ucieczkę. Jednak kierowca golfa nie zważając na manewr radiowozu uderzył w niego przodem swojego pojazdu. Otworzył drzwi i próbował uciekać dalej piechotą. Po chwili został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. W wyniku uderzenia w radiowóz dwaj policjanci odnieśli obrażenia ciała. Na szczęście nie zagrażają one ich życiu. Zostali przewiezieni do sieradzkiego szpitala, skąd po badaniach zostali zwolnieni do domu.
Golfem kierował 29-letni mieszkaniec gminy Sieradz. Kierował samochodem będąc po użyciu alkoholu, miał 0,22 promila alkoholu w organizmie. Prawdopodobnie główną przyczyną jego ucieczki był fakt, że miał orzeczony przez Sąd Rejonowy w Turku dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Resztę nocy mężczyzna spędził w policyjnym areszcie. W najbliższym czasie usłyszy między innymi zarzuty nie zatrzymania się do kontroli drogowej, złamania sądowego zakazu i spowodowania wypadku drogowego.
KaMi S
Fot. KPP Sieradz