Piotr Niedźwiecki, prezydent Zduńskiej Woli ma wielki kłopot z realizacją miejskich inwestycji. Zatwierdzone wcześniej przez radnych w budżecie fundusze na budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 5 (dawne PG nr 2) przy ul. Łaskiej oraz na zagospodarowanie terenu wokół Kępiny są za małe. Potencjalni wykonawcy tylko tych dwóch zadań chcą dużo więcej niż wcześniej zakładano (pisaliśmy już na ten temat w lipcu: --> http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/8467-zduskowolskie-qniewypayq-czyli-co-si-w-miecie-nie-udaje-bo-ceny-oferentow-zwarioway ).

Prezydent przygotował więc na najbliższą, piątkową (24 bm.) sesję Rady Miasta Zduńska Wola komplet projektów uchwał przesuwających fundusze w budżecie w taki sposób, aby możliwe było zrealizowanie kluczowych dla miasta inwestycji, z którymi pojawiły się kłopoty podczas postępowań przetargowych. - Bardzo mi zależy na budowie hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 5 i modernizacji Kępiny, dlatego na najbliższej sesji rady miasta zaproponuję projekty uchwał przesuwające środki na realizację tych zadań – zadeklarował w poniedziałek 20 bm. Piotr Niedźwiecki.

Na zaplanowaną na trzy lata budowę hali przy "Piątce" w budżecie zarezerwowano 12,9 mln zł. Tymczasem jedyna firma, która przystąpiła do kolejnego przetargu chce o prawie 700 tys. zł więcej. Z kolei na roboty wokół zbiornika Kępina oszacowane wcześniej na około 900 tys. zł brakuje 300 tys. zł. A planowano, że budowa tras sportowo-rekreacyjnych, ścieżek pieszo-rowerowych z dwoma placami w kształcie koła i wykonanie nowego przepustu rurowego przez rów miały się zakończyć w listopadzie tego roku. Zdaniem Piotra Niedźwieckiego pieniądze te można pozyskać z budżetu poprzez rezygnację z dokumentacji budowy krytej pływalni przy Szkole Podstawowej nr 12 (dawne PG 5) przy ulicy Wileńskiej. Szczegóły ma podać na sesji.
- Chcę także zapewnić wszystkich kibiców, że na tym etapie nie będzie mojej zgodny na zmniejszenie środków na budowę zaplecza socjalnego przy stadionie Pogoni. Jeszcze raz powtórzymy przetarg, mam nadzieję, że teraz znajdzie się wykonawca, który zaoferuje rozsądną cenę za wykonanie prac – dodał Piotr Niedźwiecki.

KaMi S