Wyśrubowany interes wart 10 000 złotych
W areszcie zduńskowolskiej komendy zostali zatrzymani mężczyźni, którzy wykręcali z torowiska śruby mocujące szyny i sprzedawali je na skupie złomu. Kryminalni odzyskali prawie 100 kilogramów wkrętów. W piątek pracownicy ochrony jednej z firm zatrzymali w pobliżu torowiska dwóch mężczyzn, którzy posiadali przy sobie kilkadziesiąt śrub wykręconych z torowiska bocznicy kolejowej prowadzącej do tej firmy.
Z uwagi na to, iż wartość śrub była znikoma, za kradzież zostali ukarani mandatami w wysokości 500 złotych. Informacja o tym zdarzeniu została przekazana policjantom, którzy ustalili, iż ilość skradzionych śrub jest znacznie większa. W poniedziałek zatrzymano i osadzono w areszcie komendy mieszkańca Zduńskiej Woli i Pabianic celem wyjaśnienia sprawy. W tym samym czasie w Zduńskiej Woli w jednym z punktów złomu zabezpieczono trzy worki z prawie 100 kg skradzionych śrub z torowiska, które zawieźli tam i sprzedali torowi złodzieje. Podczas oględzin torowiska śledczy stwierdzili brak około sześciu tysięcy śrub wartości około 10 tysięcy złotych. Prowadząc dalsze czynności w tej sprawie ustalili, że mieszkaniec Pabianic był na kradzieży tylko raz w dniu, gdy został ukarany mandatem. Natomiast stałym ,,użytkownikiem'' torowiska był zduńskowolanin, który od 29 czerwca przez dwa miesiące, prawie codziennie wykręcał śruby z torowiska i wynosił je w plecaku i reklamówce na skup złomu. Jednorazowo potrafił wykręcić za pomocą klucza 160 śrub. Prowadzący postępowanie policjanci przedstawili mu, aż 28 zarzutów dotyczących kradzieży śrub oraz jeden zarzut uszkodzenia torowiska, w wyniku którego doszło do zakłócenia działania linii kolejowej. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policji.
Ewa Dobrowolska