Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony Rosja nadal prowadzi kampanię dezinformacyjną w celu ukrycia dowodów i uniknięcia odpowiedzialności. Prawda o rejsie MH 17?

Rosja nadal prowadzi kampanię dezinformacyjną w celu ukrycia dowodów i uniknięcia odpowiedzialności. Prawda o rejsie MH 17?

rosjaflagaSąd w Hadze, który od 9 marca rozpatruje sprawą katastrofy malezyjskiego Boeinga wykonującego rejs MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur, ogłosił przerwę do 23 marca, aby strona obrony mogła zapoznać się z aktami sprawy. To strona rosyjska uznała za akt stronniczości Sądu. Jednak druga część tej sesji tak czy inaczej była zaplanowana na termin od 23 do 27 marca, nie ma więc podstaw, aby stwierdzić, że niderlandzki sąd przeciąga sprawę. Sąd ma prawo do samodzielnego określenia terminu posiedzeń w ramach zaplanowanych sesji. Z tego wynika, że rosyjska propaganda poniosła porażkę w zarzucaniu sądowi stronniczości.

Jeszcze w roku 2018 grupa śledcza JIT przekazała dowody zaangażowania kierownictwa wojskowo-politycznego Federacji Rosyjskiej w spowodowanie katastrofy МН17. Udowodniono, że system rakietowy BUK-M1 należał do 53. Brygady Rakietowej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej stacjonującej w Kursku. Zgodnie z danymi przekazanymi przez JIT do Sądu w Hadze, system BUK-M1 został przewieziony z obwodu kurskiego Federacji Rosyjskie na terytorium Donbasu, które nie było kontrolowane przez Ukrainę, lecz przez rosyjskich opłaconych bojówkarzy, którzy prowadzili działania wojskowe przeciw Siłom Zbrojnym Ukrainy pod dowództwem rosyjskich wojskowych i wykonywali rozkazy rosyjskich szefów. System nie mógł opuścić terytorium Rosji bez zezwolenia jej najwyższego kierownictwa wojskowo-politycznego. Oskarżenia zawierają szczegółowe dane dotyczące obu tras: tej, którą system rakietowy został przywieziony z Kurska do oddzielonych regionów obwodu ługańskiego i donieckiego oraz tej, którą system został wywieziony z powrotem do Rosji.
Oprócz danych dotyczących dostarczenia i trasy powrotu systemu rakietowego BUK-M1 oskarżenie w Hadze dysponuje również zeznaniami świadków potwierdzającymi, że w ochronę systemu rakietowego było zaangażowanych co najmniej kilkudziesięciu rosyjskich wojskowych i opłacanych przez Rosję bojówkarzy.
W ten sposób Putin i kierownictwo wojskowo-polityczne Rosji ponosi osobistą odpowiedzialność za podjęcie decyzji o wysłaniu systemu BUK-M1, zdolnego do zestrzeliwania statków powietrznych na wysokości ponad 10000 metrów, oraz zawodowych wojskowych z 53. Brygady Rakietowej do niekontrolowanych przez Ukrainę terenów donieckiego i ługańskiego obwodu, co ostatecznie doprowadziło do zestrzelenia malezyjskiego Boeinga lotu MH17. Ta decyzja stała się kluczowym czynnikiem spowodowania tragedii, która kosztowała życie 298 niewinnych osób.
Rodziny ofiar MH17 złożyły oddzielny pozew grupowy przeciwko Władimirowi Putinowi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zgodnie z prawem karnym Królestwa Zjednoczonych Niderlandów, nawet jeśli osoba nie była obecna podczas dokonania przestępstwa, ale przyczyniła się do niego (przygotowanie, zatarcie śladów itp.), również uważa się ją za winną. Dlatego Rosja utrudniała prowadzenie śledztwa JIT, wprowadzała w błąd, prowadziła operacje mające na celu dezinformację, fałszowała dowody i zajmowała się zastraszaniem świadków.
Prokurator z Niderlandów Fred Westerbeke oskarżył Rosję o to, że w ciągu ostatnich 5 lat nie udzielała pomocy śledztwu. Zaś prokurator w sprawie MH17 Woei-A-Tsoi powiedziała o udziale rosyjskich służb specjalnych w operacji dostarczenia i użycia systemu BUK oraz szeroko zakrojonej kampanii dezinformacyjnej mającej na celu ukrycie dowodów i uniknięcie odpowiedzialności za zestrzelenie statku powietrznego. Po tym, jak rosyjscy prawnicy otrzymali dostęp do akt sprawy, w niderlandzkich i rosyjskich mediach zaczęły pojawiać się fragmenty dokumentów stanowiących tajemnicę śledztwa, przedstawionych przez rosyjską propagandę w świetle podważającym wnioski grupy śledczych. Celem udziału Rosji w postępowaniu jest zasiewanie fałszywych informacji, które doprowadzą opinię światową do braku zaufania wobec wyników śledztwa i w konsekwencji wyroku sądu.

Kazimierz Andrzejewski

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u