Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony Jak Radek W. pomylił jabola z ebola

Jak Radek W. pomylił jabola z ebola

LEKKOSCBYTUWe wsi Włyń, a konkretnie na Poddębiu mówią, że Radek W. pije wszystko oprócz lepiku. Na taką sławę pracował wiele lat z takim smakiem, że kilkanaście miesięcy temu odeszła od niego żona z dzieckiem. Wcześniej jakoś sobie dawał radę z nałogiem, nawet kupił dom i co jakiś czas pracował. Ale później było coraz trudniej i już trzeba było codziennie zapijać robaka nieudanego życia.

 

Radek W. rodem z Sieradza ma 38 lat i i zawodu jest tokarzem po zasadniczej szkole zawodowej. Od poniedziałku 13 października to najsłynniejszy człowiek w gminie Warta, ba w powiecie sieradzkim nawet. Człowiek, który postawił na nogi specjalistyczne służby sanitarne w województwie, uruchamiając tym samym wszystkie media! A zrobił to tak...

Popił w piątek, popił w sobotę, ,,leczył się'' w niedzielę. Pił co popadło, byle sponiewierało. Rzadko który ludzki organizm może wytrzymać takie picie. Wysiada wątroba, trzustka, żołądek, no i głowa. Tak, głowa wysiadała Radkowi w pierwszej kolejności. A jak wysiadła, to potrafił żonie przyłożyć i był ogólnie męczący. Z tego wszystkiego żona, kiedy jeszcze z Radkiem mieszkała, za pomocą sądu wystarała się o skierowanie go na przymusowe leczenie, czyli na odwyk. Zrobiła to dlatego, że małżonek zabrał jej po pijaku samochód, którym dojeżdżała do pracy i go rozbił. Sąd nakazał, aby Radek w ciągu dwóch lat poddał się leczeniu.

Już w niedzielę 12 bm. wieczorem czuł się źle. Bolał go żołądek, ogólnie rzecz biorąc brzuch, a pity alkohol nie uśmierzał bólu. To samo w poniedziałek, więc przed południem Radek postanowił zadzwonić po pogotowie. Żeby zrobić to skutecznie, przedstawił takie objawy, jak po zakażeniu wirusem Ebola: wysoka gorączka, bóle mięśni i gardła oraz wymioty i bóle brzucha. Dodał też, że niedawno wrócił z Niemiec, gdzie pracował z Afrykanami. To wystarczyło. Dyżurujący w pogotowiu dali się przekonać. Błyskawicznie uruchomili specjalistyczną karetkę z Pabianic, która w towarzystwie policji i straży pożarnej przyjechała na podwórko posesji Radka. Obsada karetki w szczelnych kombinezonach doprowadziła Radka przez specjalny tunel do wnętrza karetki, gdzie nie ma kontaktu z chorym i odwiozła do szpitala im. Biegańskiego w Łodzi. I tak to wirus Ebola dotarł do powiatu sieradzkiego, co mój kolega, znający Radosława W., skomentował: - Kurcze, stajemy się Wąchockiem Polski Centralnej... Prawda jest smutna. Radosław W. nie podjął walki z alkoholizmem. Żył we własnym, zakręconym świecie. Pracował dorywczo. Za granicą, owszem, był w Holandii razem z hydraulikiem z tej samej wioski. Wytrwali do pierwszej wypłaty, kiedy to tak popili, że holenderski pracodawca wyrzucił ich z roboty.

Ostatnio Radosław W. wyjeżdżał najdalej do Warty lub Sieradza, aby popić z kolegami. W Niemczech nigdy nie był... Teraz będzie musiał zapłacić kilka tysięcy złotych za nieuzasadnione wezwanie specjalistycznej karetki. Jeśli nie zapłaci, weźmie się za to komornik. A potem? Potem to już tylko korkociąg...

Połajania i uwagi przyjmuję: CLOAKING LEK.

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u