Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony Marcello z Sieradza - Cosmos 2014

Marcello z Sieradza - Cosmos 2014

figazmakiemmBadacze zagadnienia już od dawna odróżniają demokrację formalną od systemu realnego. Oficjalnie możemy swobodnie wybierać władzę i kontrolować ją. Na straży tego stoją sądy, trybunały, niezależne media i niezależna opinia publiczna. W swobodnej dyskusji społeczeństwu przedstawiane są programy wyborcze i na tej podstawie dokonuje się wyboru. Nikt nie ma monopolu, władza podlega naturalnym zmianom, które są ożywcze dla funkcjonowania państwa i społeczeństwa.

W praktyce liczą się tylko najsilniejsi, ci, którzy mają pieniądze, dostęp do mediów i piastują ważne stanowiska. Demokracja to swego rodzaju teatr, to atrapa, a prawo to świstek papieru mówią specjaliści. Pod płaszczykiem demokracji mamy monopol. W Rosji i na Białorusi wiadomo, kto rządzi i kto będzie rządził, chociaż przeprowadza się tam wybory. Podobnie jest w samorządach. Od wielu kadencji władzę sprawują ci sami ludzie. Gdy przychodzą wybory nagle wykonują nie 300, a 1000 procent normy. Przecinają wstęgi, oddają do użytku niedokończone inwestycje, wydają biuletyny, goszczą na billboardach, nie chcą zejść z ekranów tv. I wszędzie zapraszają z imienia i nazwiska, tak jakby urzędy były ich prywatnym folwarkiem. W swej zachłanności na władzę nie znają umiaru ni granic. Jak byli dwie kadencje, to chcą trzecią, jak trzy, to czwartą i tak do upadłego. Zaszczytna funkcja publiczna staje się sposobem na życie. Taki tyran, często o twarzy niewiniątka, poprzez intratne zlecenia i zatrudnianie w urzędach i podległych spółkach, potrafi stworzyć pajęczynę wzajemnych powiązań, praktycznie podporządkowując sobie lokalną społeczność. „Niezależne” media pompują wizerunek władcy, rejestrując każde najdrobniejsze kiwnięcie palcem jak przeprowadzanie dzieci przez jezdnię albo czytanie bajek w przedszkolu. Jednocześnie przemilczają oczywiste błędy, nietrafione decyzje, nie mówiąc już o nadużyciach. Kandydaci nie związani z układem rządzenia są praktycznie bez szans. Jedyne co mogą przeciwstawić to nadzwyczajną mobilizację społeczną. Ale przed nimi jeszcze ostatni etap: liczenie głosów … Próbować jednak trzeba … W górę serca …

„Prawie jak Putin, Prawie jak Putin”. Przepraszam, to jakieś dzieci za oknem …
W Sieradzu na szczęście takie rzeczy by nie przeszły. Aktualny prezydent chce rządzić dopiero trzecią kadencję. Dodatkowo przez niepotrzebną skromność obniża swoje szanse, faworyzując konkurenta. Zdecydował:
1) nie stawać z nim do debaty, żeby go nie dobijać,
2) wypełnić sobą cały czas antenowy lokalnej telewizji, żeby go odciążyć.
3) obiecywać gruszki na wierzbie w postaci 1000 miejsc pracy dla Sieradza – po to, aby jego konkurent już nie musiał robić takiej demagogii. Nad bezstronnością wyborów czuwa misja niezależnych obserwatorów. W pierwszej turze gościł specjalny wysłannik minister Andrzej Biernat, w drugiej prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Marszałek Stępień zainstalował się już właściwie na stałe. Następne wybory ma nadzorować delegacja z Czech: Hanka, Rumcajs i Cypisek, czyli „Rodzina na swoim”, Pan Havranek i Jożin z Bażin.

II
To nieprawda, że wszyscy politycy tylko obiecują i nic z tego nie wynika. Np. władze obiecały Planetarium i Planetarium jest. A właściwie Baza Kosmiczna. Cosmos 1999 … 2014 … projektowana przez kosmitów na zlecenie kosmitów. Wystarczy pójść na Podrzecze, na Rynek Praski, by się przekonać. Przy okazji można spotkać dziennikarzy znanych stacji telewizyjnych, którzy nie przegapiają takich okazji. Liczba lamp na metr kwadratowy przebija zawartość cukru w cukrze z filmu „Poszukiwany, poszukiwana”. Na razie tylko szpecą okolicę, ale jak je włączą, to w Bełchatowie zabraknie prądu. Rozpoznawalny już w całym Kraju znawca architektury francuskiej Cezary Szydło jest szczęśliwy i porównuje to rozwiązanie do wieży Eiffla w Paryżu. Podobnie prezydent Hanna Zdanowska. W radosnym transie po „rewitalizacyjnym” spacerze, upojona widokiem Podrzecza po liftingu, niczym słodkim winem na greckim weselu, zadeklarowała wykonanie przeszczepu tego miejsca na dworzec Łódź Fabryczna. „A planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się śmieją, się śmieją”. Nie wszystkim jest jednak do śmiechu. Wzgórze Zamkowe zdeformowane przez koparki i spychacze. Skurczone - duża część wywieziona ciężarówkami. Niedawno ubijali ziemię. Znam osoby, które nie chcą tam chodzić … nie mogą na to patrzeć. Liście przykryły zmasakrowane oblicze. Kiedyś nie do pomyślenia. Moja babcia mówiła: „Synek pewnych rzeczy się nie robi, pamiętaj. Żeby Ci ręka nie uschła”.

Jest za to makieta Zamku. Im mniej prawdziwych, materialnych śladów przeszłości, tym więcej imitacji. Jest takie pojęcie w psychologii: kompensacja. Jeżeli coś tracimy, to nawet podświadomie staramy się to jakoś wynagrodzić. Dlatego obok planetarium ma być Dom Rycerza, a „starorzecze” dekorują mostek z OBI i balustradki z Castoramy.

Ostatnim etapem rewitalizacji będzie digitalizacja. „Obfotografuje się” to, co jeszcze zostało z minionych lat, wrzuci na facebooka, a pozyskane tereny wykorzysta inwestycyjnie. Spółka „Wzgórze Zamkowe Investment” zbuduje epartmenty (pisownia fonetyczna). Zamieszkają w nich prawdziwe nowobogackie męty, koryciarze i karierowicze, ludzie wyzuci z jakichkolwiek uczuć. Na ścianach powieszą portrety przodków wydrukowane z komputera i genealogie rodu w ramie wylicytowane na Allegro. To oni będą świętować 1000 lecie Sieradza dumni, że mieszkają w historycznym miejscu, gdzie wszystko się zaczęło i wszystko się tak efektownie skończyło, a co najważniejsze, gdzie cena za m kw. przekracza 10 000 Euro. A Klasztor i Farę zamienią na bildingi (dalej fonetycznie) ze szkła i aluminium, bo przecież „czas na zmiany”, a tam od stuleci „nic ciekawego się nie dzieje”. I gdy już naprawdę „wypięknieje nam Sieradz i będzie estetycznie” dzieło zwieńczy Gala w Teatrze Miejskim, gdzie zostaną zaprezentowane makiety naszych Świątyń i figury Sieradzkich Książąt przerobionych na Panów Łodzi, Zgierza, Ksawerowa i Pabianic. A to wszystko dofinansowane z programu operacyjnego „Mikser Regionalny”. Rada Miasta w obecności „znamienitych” gości podejmie uroczystą uchwałę o przekazaniu ostatniej zachowanej panoramy Sieradza „obrobionej” w photoshopie do Narodowego Archiwum Cyfrowego. Uczestnicy tego spektaklu w glorii obrońców historii będą piać ze szczęścia i płakać z radości, wszyscy rzędami staną na głowie i będą klaskać nogami. Z głośników wydobywać się będzie bicie dzwonów Kolegiaty i Klasztoru nagrane w formacie mp3. A na koniec rozszalały w uniesieniu tłum zagrzmi śpiewem: Jeszcze Polska nie zginęła PÓKI MY ŻYJEMY …

Marcello

http://teleexpress.tvp.pl/17800047/nie-oszczedzali-na-latarniach
http://www.tvn24.pl/las-latarni-wyrosl-w-sieradzu-tu-jest-az-gesto-od-slupow,491817,s.html

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u