„I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta”*
Młodzież. To taka część społeczeństwa. Stereotypowo postrzegana jako banda niewychowanych, rozpieszczonych, cechujących się infantylnym zachowaniem grupa młodych ludzi. Dlaczego właśnie tak? Cóż, sama się dziwię. Na pewno jest jakieś uzasadnienie, tylko jakie? Tych pytań nasuwa się mnóstwo. Żadne z nich nie ma konkretnej odpowiedzi. Jednak nie ma takiego, na które odpowiedź znalazłaby się tylko w pozytywnym świetle…
Mało tego, często sami sprawiamy, że ludzie myślą o nas, jak myślą. Nic dziwnego. Mam to „ szczęście „ , że dojeżdżam do szkoły autobusem. Z tego powodu spotykam masę ludzi, w szczególności tą „ infantylną część społeczeństwa”. Często rozmawiam z przeróżnymi osobami, które nie koniecznie są moimi znajomymi. I co? Nic wartościowego. Większość tych rozmów kończy się tematem seks i alkohol. W końcu żyjemy w XXI wieku, w którym to dziewczyny mają starać się o chłopaków i przepuszczać ich przodem w drzwiach. Gdzie zdanie „masz fajną d...” jest dowodem miłości i zainteresowania, a w związku najważniejszy jest status na Facebook’u. Tutaj nastolatki wyrażają miłość przez GG… W końcu ten upragniony seks. Kiedyś usłyszałam zdanie: „Wiesz, bo to zbliża”. Możliwe, ale w kilkuletnim związku, a nie w dwumiesięcznym, który kończy się bo „ zależało mu tylko na jednym”. Niestety większość chłopaków nie panuje nad swoim popędem seksualnym, z tego powodu szuka dziewczyny, nie dlatego żeby tworzyć cudowną, kochającą się parę, a z oczywistych względów. Genialnym przykładem są imprezy, gdzie uprawiające seks „pary” można zobaczyć wszędzie, bo w końcu po co się z tym kryć? Często spowodowane nadużywaniem alkoholu, czy ,,marychy''. Z „autobusowego” doświadczenia znajomych stwierdzam, że uprawianie seksu kompletnie nie idzie w parze z elementarną wiedzą na ten temat. W końcu mądry chłopak nie chwaliłby się tym na prawo i lewo, bo to nie ma najmniejszego sensu. O dobrym wychowaniu nie wspomnę.
Ola Kosatka
* Tytuł jest cytatem z piosenki „ Pan Śmierci „ - Bonson/ Matek