Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie Mężczyzno, graj w nożną!

Mężczyzno, graj w nożną!

14grudnianioznaNigdy specjalnie nie interesowałam się sportem. Dziwiłam się tym, którzy całe dnie mogli wpatrywać się w telewizor i patrzeć na dwudziestu dwóch facetów biegających za piłką, albo siedzieć na stadionie i krzyczeć razem z innymi kibicami. Tym bardziej nie potrafiłam pojąć, dlaczego również niektóre kobiety są tak zafascynowane sportem. Teraz już wiem.

Faceci są różni. Blondyni, bruneci, wysocy, niscy, przystojni, przystojni tylko dla niektórych kobiet, mili, wredni, itd. U każdego z nich cenię jakieś cechy. Ideał powstałby, gdyby wziąć trochę charakteru od każdego z nich i zmieszać razem. Jest jednak coś, co sprawia, że wszystkie wady przestają się liczyć i z żaby (żaba?) mężczyzna staje się księciem. Nie koniecznie na białym koniu.  
Kiedy byliśmy dziećmi, wierzyliśmy, że da się kogoś zaczarować słowami „Abra kadabra”. Teraz mężczyzna może zaczarować kobietę mówiąc: „Gram w nogę”. Nie wiem jak to działa, chyba jeszcze nikt tego fachowo nie nazwał, ale te słowa czasem działają jak zaklęcie. I myślę, że nie tylko na mnie.
Nigdy specjalnie nie zwracałam na to uwagi, ale teraz widzę, jaki jest najseksowniejszy sport dla mężczyzny. Od czego to zależy? Nie wiem, ale mam nadzieję, że kiedyś odkryję tę dziwną zależność. No bo co może być pociągającego w tym, że facet w podkolanówkach i krótkich spodenkach biega za piłką, usiłuje strzelić chociaż jednego gola i rzuca się na murawę kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja? Dlaczego miło patrzy się na to, jak wyczerpani ciągle próbują dać z siebie wszystko? Może właśnie dlatego. To bardzo męskie.
Kobiety zawsze powtarzały, że one by chciały romantyka. A kiedy już takiego mają, stwierdzają, że jednak nie tędy droga, bo on jest trochę jak ciepłe kluski. Nijaki. A ona jednak potrzebuje, żeby pokazał jaki jest silny i na jak wiele go stać. Więc co robi? Wymienia na lepszy model. A gdyby grał w nogę, to nie byłoby takiego problemu…
Żadne biegi, karate, pływanie, nurkowanie, a nawet boks! Tylko i wyłącznie piłka. Szczególnie nożna, chociaż wiadomo jak głośno piszczą kobiety na meczach siatkówki i ile potrafią zrobić, żeby dostać autograf jednego z zawodników. Od teraz i ja będę fanką i mam zamiar pojawiać się na meczach. Nie wiem, czy potrafię tak głośno dopingować, ale będę krzyczeć ile sił! Nie zapomnijcie mi tylko dać znać, kiedy będzie jakiś mecz. Bo mnie przecież nadal nie interesuje sport, tylko ci, którzy go uprawiają…

Emilia Czyżak

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u