24 września 2013 roku kwadrans po czternastej, idąc w pośpiechu na wyprzedaż Aleją Pokoju ujrzałam najprzystojniejszego chłopaka na świecie. Jego kąciki ust lekko uniosły się ku górze. Nie wiedziałam, co robić. Czułam się zaskoczona. Wyglądał jak z okładki magazynu, który mógłby nosić nazwę ‘’Seksiaki’’ albo ,,Ciacha''. Brunet; szczupły; wysoki; oczy niebieskie, niczym lazur nieba. Ubrany był w niebieską kraciastą koszulę, zwężane jeansy - żeby nie powiedzieć rurki - i czarne trampki. Słońce intensywnie grzało, a w powietrzu unosił się zapach nadchodzącej jesieni. Nagle moje serce zaczęło mocniej bić.

Pomyślałam, że również się uśmiechnę. Starałam się wywrzeć wrażenie jak z reklamy pasty ‘’blend-a-med’’, jednak zapomniałam, że noszę aparat ortodontyczny. Nie byłam więc zbyt urocza, a kolega nie poczuł się oczarowany. Przeszedł obok mnie bez słowa i nigdy więcej się nie spotkaliśmy. Wiedziałam, że jest moim ideałem. Co sprawiło, że zwróciłam na niego uwagę? Zadałam sobie pytanie: Co kręci kobiety, które w zgiełku codzienności dostrzegają osobnika płci przeciwnej i wiedzą, że to ten jedyny?

Dawniej na kobiety działały wąsy, szarmanckość, szyty na miarę garnitur i zapach cygara. Pod wpływem epok, wieków, wojen, zdarzeń, które wpływały na ludzkość, pożądane typy mężczyzn zmieniały się ’’jak w zegarku’’. Aktualnie faceci próbują być indywidualistami, chociaż średnio im to wychodzi. Zazwyczaj wzorują się na idolach swoich obiektów westchnień, by podobać się w takim samym stopniu jak oni. Zdarzają się różne przypadki. Oto kilka przykładów:
*‘’na Biebera, swag’’- obcisłe spodnie, które zakładane są poniżej bioder, a ich krok kończy się minimalnie ponad kolanami. Czapka typu fullcap, koszula w kratkę, sportowe buty za kostkę, grzywka na bok.
*’’ na mat-fiza lub humana’’- idealnie wyprasowana koszula, marynarka, rurki, trampki, zegarek, dłuższe włosy.
*’’dres’’- jak mówi nazwa: dresy, których ściągacz sięga do kostki, a skarpetki wystają ponad nią; luźna koszulka, adidasy, krótkie włosy i bluza z kapturem.

Każda dziewczyna ma swój ideał, który czaruje ją swoją wyjątkowością. Jednym podobają się blondyni, a drugim bruneci. Odmienność jest naturalną cechą. Niektóre czekają na księcia, a innym wystarczy żaba z charakterem. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że pierwsze wrażenie robi na nas właśnie wygląd. To on sprawia, że interesujemy się danym osobnikiem. Oczywiście, cóż po urodzie, skoro charakter nie pozwala na wspólne życie? Trzeba kogoś poznać, by się przekonać. Czasami jest wielu mężczyzn, którzy nam się w jakiś sposób podobają, ale nie są tymi jedynymi. Przyjdzie czas i miejsce, w którym zrozumiemy, że to ten, na którego czekałyśmy do tej pory. A może szczęście czeka tuż za rogiem zupełnie niezauważone? Pewnego chłodnego, wiosennego wieczoru, mając 11 lat, siedziałam z prababcią w ogrodzie. Zapytałam się jej, co sprawiło, że przez tyle lat jest z jednym mężczyzną, a ona odpowiedziała, że kiedyś byłe inne czasy. Drążyłam temat, lecz nie uzyskałam odpowiedzi. Kilka lat później, gdy prababcia zachorowała na raka, siedziałam przy jej łóżku. Opowiadałam o kłótni z chłopakiem, ponieważ zawsze traktowałam ją jak najbliższą przyjaciółkę. Nieoczekiwanie powróciła pamięcią do tamtej chwili. Powiedziała, że żyje z moim pradziadkiem ponad 60 lat, ponieważ bardzo mocno go kocha, ale miłość to nie wszystko. Gdy coś się psuje, wspólnie trzeba to naprawiać. Poznawali się na nowo każdego dnia, a nieporozumienia, kłótnie i problemy tylko w tym pomagały. Żyli w niełatwych czasach; walczyli o siebie, powrót do rodzinnych stron i założenie rodziny. Później, gdy dzieci dorosły, a ich twarze stały się stare i pomarszczone, mój pradziadek nadal podobał się mojej prababci. Mówiła, że zakochała się w jego oczach, które były identyczne jak kilkadziesiąt lat temu. Gdy go poznała, zakochała się po pierwszym w nie spojrzeniu... Właśnie to najbardziej zwróciło jej uwagę.

Mężczyźni mają w sobie magnez, który nas przyciąga. Kuszą inteligencją, ponętnym uśmiechem, świetnie wyrobioną sylwetką, zapachem, fryzurą, spojrzeniami, spontanicznością i komplementami. Musimy pamiętać, by nie zostać zbyt zaślepione, bo złamane serca nigdy się nie goją. Prawdziwa miłość przyjdzie sama, chociaż szczęściu czasami trzeba troszkę pomóc. Kobieta kryje uczucia pod maską ataków przemocy i złości.

Zostań ze mną, choć na chwilę.
Chcę czuć Twój zapach,
który unosi mnie do nieba.
Chcę widzieć Twój uśmiech,
który sprawia, że wszystkie problemy idą w zapomnienie.
Chcę słyszeć Twój ciepły i zdecydowany głos.
Niczego więcej nie pragnę. Po prostu bądź.

Natali