„Gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy, orły, sokoły, herosy?!..” śpiewała Danuta Rinn i jakże aktualne wydają się te słowa w tym naszym XXl wieku! Mężczyzn mamy jak na lekarstwo, za to chłopców można spotkać na każdym kroku.

Jaki jest prawdziwy mężczyzna? Na pewno silny, to po pierwsze. Musi mieć w sobie na tyle tej siły, żeby zaimponować kobiecie wnosząc telewizor na trzecie piętro, przesuwając jakiś mebel czy nawet odkręcając ten zwykły słoik kiszonych ogórków. Kolejna sprawa to szacunek do kobiet - wszystkich. Jeśli facet przepuszcza kobiety w drzwiach, pomaga nosić ciężkie siatki z zakupami, jest uprzejmy, miły, ustępuje miejsca starszym paniom w autobusach, świadczy to o jego męskości. Stanowczość, zdecydowanie oraz własne zdanie to kolejne cechy, jakie powinien posiadać. Nie może być ciepłą kluchą, która daje się manipulować innym ludziom; powinien podejmować zdecydowane życiowe decyzje, nie rozdrabniając się nad błahostkami. Mogłabym jeszcze dużo wymienić tutaj tych męskich cech, ale nie można wymagać wszystkiego, te wyżej wymienione na początek wystarczą.

Porównując tego prawdziwego mężczyznę z tym, co obserwujemy obecnie, możemy poczuć spore rozczarowanie. Mijamy na ulicach chłopców delikatnych, ubranych w schludne, obcisłe i dopasowane ciuszki. Na Boga! Krew we mnie buzuje, gdy widzę chłopaka, który ma na sobie spodnie węższe od moich! Do tego musi być dopasowana koszulka (koniecznie kolorystycznie!), bo w innym wypadku taki laluś jeden z drugim nie może pokazać się publicznie ludziom. Nie zapominajmy także o idealnie ułożonych włosach, najczęściej a’la Justin Bieber. Dopiero w takim „outficie” chłopiec może swobodnie wyjść z domu i pokazać się otoczeniu.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że takie zjawiska występują coraz częściej. Obecnie, wchodząc do sklepu można natknąć się na coraz więcej ciuchów typu „unisex”, czyli takich, które mogą nosić zarówno kobiety jak i mężczyźni. Mimo mojego młodego wieku chyba jestem strasznie zacofana, bo dla mnie ubrania dla kobiet są przeznaczone (jak sama nazwa wskazuje) tylko dla kobiet. Komu imponuje i podoba się taki styl ubioru? Chyba tylko słodkim i szalonym gimnazjalistkom, które widząc tak ubranego chłopka upatrują w nim gwiazdki Disneyowskie, lub młodych wokalistów muzyki pop.

Czasy się zmieniają i świat zmierza w złym kierunku. Ideał mężczyzny dziś diametralnie różni się od tego z przed kilku lub kilkunastu lat. Patrząc na tych słodkich i delikatnych chłopców stwierdzam, że obowiązkowa służba wojskowa powinna być przywrócona. Może tam nauczyliby się zachowania prawdziwego mężczyzny? Bo obecnie, to kobiety stają się coraz bardziej męskie. Myślę, że niewiele brakuje do granicy, kiedy to faceci zaczną depilować całe swoje ciało a kobiety zaczną zapuszczać brody. Nie tędy droga, oj nie!

Drodzy słodcy, idealni chłopcy! Weźcie się za siebie i za porządną robotę. Może dziewczynkom imponuje taki styl bycia i ubioru, ale do czasu. Z dziewczynek wyrosną kobiety, które będą szukały mężczyzn a nie delikatnych chłopców. Co wtedy z Wami będzie?

Św. Anna