Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie PIÓRNIK - Modnie czy wygodnie?

PIÓRNIK - Modnie czy wygodnie?

PIORNIK1Kiedy wspomnimy lata 60., przed naszymi oczami pojawiają się takie gwiazdy jak Czesław Niemen, The Beatles, czy Czerwone Gitary. Te czasy to niezapomniany styl Brigitte Bardot, który wypromowała Mary Quant.

 

W XXI wieku nie wyobrażamy sobie oczywiście naszych szaf pozbawionych szortów czy spódniczek mini. To właśnie Mary była ich prekursorem. Ówczesne kobiety miały z pewnością sukienki w literę A, sportowe marynarki, nosiły delikatne kolczyki, doczepiały sztuczne rzęsy i malowały charakterystyczną kreskę na dolnej powiece.

Lata 70. to czas hipisowskiej nonszalancji. Kobiety nosiły długie, falbaniaste sukienki, spódnice, dzwony i ogromne okulary. Nieco później kształtował się także punk, który słynął ze skórzanych kurtek, agrafek i łańcuchów. Natomiast lata 80. były pełne rocka i buntu. Pomyślmy o Madonnie, która prezentowała w swoich teledyskach styl odważny, łączący różne konwencje. Wtedy królowały różnorodne dodatki, opaski, kokardy. Swoje chwile znowu przeżywały koronki i tiule. Dominowały przetarte jeansy, cekiny, jaskrawe legginsy, duże koszule, szerokie bluzy.

Przeglądając zdjęcia z lat młodości moich rodziców od razu mogłam zauważyć, że niemal wszystkie osoby tam uwidocznione miały niemalże identyczne stroje, a nawet fryzury. Napuszone loki, dziwne grzywki - to znak rozpoznawczy lat 80. Czy w tych czasach nie było odmienności? Myślę, że tylko w niewielkim stopniu ludzie się odróżniali. Takie działanie spowodowane było ograniczoną dostępnością odzieży i tkanin. Oczywiście, niemal każdy dążył wtedy do bycia identycznym, bądź podobnym do swego idola. Sławna osoba zakładała przykładowo granatowe dzwony i niemal wszyscy chcieli mieć właśnie takie. Produkowano więc na masową skalę to, czego oczekiwali klienci, pomijając całą resztę. W rezultacie ludzie nosili niemal takie same ubrania. Nie doszukiwano się oryginalności. Raczej wygody. A najważniejsze było to, żeby kupić cokolwiek, co dałoby się założyć bez wstydu. Czasem decydowała obawa przed ,,byciem innym". We współczesnym świecie ten pogląd diametralnie się zmienił. Zauważam to zwłaszcza spoglądając na młodych ludzi. Mijając ich spacerujących ulicami Sieradza wiedzę chęć bycia "innym niż wszyscy''. Młodzież poszukuje nowych wzorców modowych. Niemal każdy chce być oryginalny. Często właśnie z tą odmiennością przesadzamy i stajemy się wręcz dziwaczni. Niestety, chęć "wybicia się z tłumu" bywa czasami silniejsza od bycia sobą. Myślę, że choć nasze możliwości ubierania się są coraz większe, kwestia mody pozostaje bez zmian. Młode pokolenie usiłuje pokazać swoją odwagę, bunt. Dorośli bardziej szukają elegancji. Choć moda z pozoru wciąż się zmienia, co jakiś czas widzimy powracające elementy z poprzednich lat.

Sądzę, że XXI wiek jest czasem kiedy staramy się łączyć wygodę z modą. Bywamy zaślepieni, jednak próbujemy przez swój ubiór ukazać prawdziwego siebie, swoją ekspresję, kreatywność. Mam mimo wszystko nadzieję, że ta chęć bycia oryginalnym nie poróżni żadnego człowieka, bo nie istotne co nosimy, ważne jest to, co mamy w środku.

Natalia Jabłońska

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u