Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie Byłem aktorem w wielkim spektaklu Ceramiki Tubądzin

Byłem aktorem w wielkim spektaklu Ceramiki Tubądzin

PIORNIK1Kochani! Niedawno miałem zaszczyt uczestniczyć w ceremonii, o której zapewne będę opowiadał swoim wnukom! To była uroczystość otwarcia nowej fabryki Ceramiki Tubądzin w Sieradzu. Zbudowana została w zaledwie 290 dni za, bagatela, ponad 150 mln złotych. A uroczystość? Była oczywiście wspaniała i wielka. Przybyło blisko 600 gości ze świata polityki, biznesu, nauki i mediów. Wśród przybyłych był także abp Kazimierz Nycz, który pobłogosławił jej twórców i pracowników, po czym poświęcił fabrykę. I ja tam byłe!

Początkowo niemal całe to miejsce zamieniło się w restaurację i wybieg do prezentowania mody. Osoby wchodzące do hali po czerwonym dywanie i w blasku fleszy, mogły poczuć się jak gwiazdy Hollywood, a ci mniej rozchwytywani pocieszali się kawą, herbatą lub ciepłym daniem. Muszę przyznać, że sam bufet cieszył się większym wzięciem, niż oficjalny moment otwarcia, a ludzie, których, czasem odrywano od stolików, bardzo chętnie wracali do nich, gdy przemówienia zaczynały nudzić i gdy pozwalały na to okoliczności.

Wspomnę jednak niezwykła ceremonię otwarcia w królestwie płytek ceramicznych. Otóż moment ten, nazwany przez organizatorów „przecięciem wstęgi”, nie wyglądał tradycyjnie, jak mogłoby się wydawać. Był to multimedialny stół, którego blat, został podzielony na dziewięć prostokątów. Po kolejnym naciśnięciu każdego z nich, miał pojawić się wizerunek nowej fabryki. Jednak to nie przebiegło to do końca po myśli organizatorów… Jak wiadomo, technika lubi płatać różne figle... Ale to można przecież wybaczyć, zwłaszcza, że cała reszta zapierała dech w piersiach wszystkich obecnych. Zadbał o to przede wszystkim Teatr V6 z Łodzi, ale z pomocą sieradzkich artystów z grupy teatralnej „Na granicy”. Aktorzy i statyści zadbali o to, aby publiczność we właściwym czasie znalazła się we właściwym miejscu. Za pomocą nowoczesnych możliwości technicznych sztuki, takich jak np. światło laserowe, akrobacje na szarfach, tańca laserów, czy utrzymanego w modernistycznym tonie teatru tańca, opowiedziano historię powstania koncepcji stworzenia firmy Tubądzin.

Po niezwykłej części artystycznej zaproszono gości do zwiedzania nowej fabryki, a to zwiastowało koniec spotkania. To nastąpiło jednak za kilkanaście minut, ponieważ goście mieli do pokonania plątaninę przejść, korytarzy, pomieszczeń pomniejszych hal i innych miejsc, bowiem fabryka rozpościera się na powierzchni równej 6,5 hektara!

Takie wydarzenie już się nigdy nie powtórzy! Kto następny wybuduje tak nowoczesną, wielką fabrykę w małym Sieradzu? Dlatego ci, którzy mogli tam być, mają się czym pochwalić. Uczestniczyli przecież w niezwykłym, niepowtarzalnym wydarzeniu! Powstanie takiej fabryki promuje sieradzkie w Polsce i w Europie, dostarczyło wielu miejsc pracy. Chciałbym, aby w przyszłości coraz więcej przedsiębiorców interesowało się Sieradzem i inwestowało w jego rozwój. I żebym ja miał okazję w tym uczestniczyć. Choćby jako aktor w wielkim spektaklu.

Filip Jaźwiński

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u