Właśnie minął kwiecień, ale nie jest za późno na takie przypomnienie. Trzydzieści pięć lat temu, 14 kwietnia serce Feliksa Rajczaka sprawiło, że wiele osób w Sieradzu, Zduńskiej Woli, Łodzi i wielu zakątkach kraju boleśnie dotknął smutek i ogromny żal. Był wytrawnym poetą i satyrykiem, także edytorem. Człowiekiem o wyjatkowej osobowości; dobry, dla wszystkich otwarty i szczodry.