Oszuści działający pod tak zwaną legendą bezwzględnie wykorzystują wrażliwość i ufność osób starszych, chcąc wyłudzić od nich pieniądze. Niedawno fałszywy „wnuczek” próbował oszukać starszego mieszkańca Sieradza. Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji pracownicy banku, senior nie stracił oszczędności życia. Gratulujemy wzorowej postawy!

Szybka reakcja pracownicy banku zasługuje na uznanie. Dzięki jej bystrości i spostrzegawczości senior nie padł ofiarą oszustów i nie utracił swoich oszczędności. Schemat działania przestępców jest zawsze podobny. Zanim potencjalne ofiary pojawią się w banku, oszuści kontaktują się z nimi telefonicznie. Do takiej sytuacji doszło 20 kwietnia na terenie Sieradza. Do 86–letniego sieradzanina zadzwonił mężczyzna podający się za jego wnuczka. Twierdził, że pilnie potrzebuje pieniędzy na wpłacenie kaucji, aby „wykupić się” z policyjnego aresztu, ponieważ spowodował wypadek komunikacyjny. Starszy mężczyzna wykazując troskę o swojego rzekomego wnuczka, gotów był wypłacić z banku swoje oszczędności. Jednak czujna pracownica banku, widząc zdenerwowanie klienta, nabrała podejrzeń co do realizowanej przez niego transakcji. W czasie rozmowy mężczyzna opowiedział jej o wypadku, który spowodował jego „wnuczek”. Kobieta zasugerowała, aby zweryfikować te informacje, kontaktując się z innymi osobami z rodziny seniora. Okazało się, że taka sytuacja nie miała miejsca. Pracownica banku zaalarmowała o zdarzeniu dzielnicowego. Szybkie działanie kobiety spowodowało, że udało się ochronić oszczędności seniora.

KPP w Sieradzu