Już w sobotę miłośmicy muzyki będą mogli wysłuchać w Zduńskiej Woli nie lada koncertu. O godz. 15 w Ośrodku Pamięci św. Maksymiliana Marii Kolbe przy ul. Kościelnej. Jak zapowiada Jan Bizoń, dyrektor szkoły muzycznej w Zduńskiej Woli, melomani mogą spodziewać się miłej nieszpodzianki w wykonaniu małych uczniów "muzycznej".  
- To jeden z programów, który prowadzimy. Efekt końcówy często przerasta nawet nauczycieli. Ale to chyba dobrze. Napraswdę zachęcam. Tego jeszcze w regionie nie było - dodaje dyrektor Bizoń. 
Dla tych, co nie mają pojęcia, cóż to takiego metoda "suzuki", parę podpowiedzi poniżej.

Shinichi Suzuki urodził się w Nagoji. Jego ojciec był właścicielem największej w Japonii fabryki skrzypiec. Od najmłodszych lat Suzuki obserwował ich produkcję, ale nigdy nie słyszał ich brzmienia. Aż do czasu, gdy w wieku 17 lat usłyszał nagranie Ave Maria Schuberta, w wykonaniu sławnego skrzypka - Miszy Elmana. Po tym zdarzeniu piękne dźwięki skrzypiec zafascynowały młodego Shinichi do tego stopnia, że sam postanowił nauczyć się na nich grać. Wiele słuchał nagrań a następnie starał się odtworzyć to, co usłyszał. Kilka lat później pobierał nauki gry na skrzypcach w Tokio, a w wieku 22 lat wyjechał na studia do Niemiec gdzie został w Berlinie uczniem Karla Klingera. Po powrocie do Japonii sam zaczął uczyć a także grał wraz ze swoimi braćmi w kwartecie smyczkowym.
W tym czasie dokonał odkrycia, które go poruszyło. Przecież dzieci mogłyby uczyć się grać w podobny sposób, w jaki uczą się one swojego języka ojczystego!! Czyli od najmłodszych lat (praktyczne od urodzenia) poprzez słuchanie naśladowanie, powtarzanie i doskonalenie. Wtedy muzyka, która je stale otacza, staje się (podobnie jak język ojczysty) częścią ich samych. Wierzył, że wszystkie dzieci mają ogromne potencjalne zdolności, które można rozwinąć tylko dzięki cierpliwemu zachęcaniu do prawidłowego powtarzania i doskonalenia w ten sposób nowo poznanych umiejętności..

Metoda Shinichi Suzuki była dość niezwykła jak na owe czasy, bowiem większość ludzi była zdania, że talent jest rzeczą, którą są obdarzeni tylko nieliczni. Początkowo więc, gdy na koncertach wszystkie "dzieci Suzuki" grały doskonale pod względem technicznym i przy tym z wielkim wyczuciem stylu - po prostu pięknie, słuchacze byli przekonani, że słyszą młodych geniuszy. Trzeba czasu aby zrozumieć przesłanie doktora Suzuki, że wszystkiego można się nauczyć, jeśli tylko będzie się uczonym w odpowiedni sposób.
Przez wiele lat Shinichi Suzuki kontynuował pracę nad swoją metodą nauczania, wybierał muzykę, która miała pomóc jego małym studentom nauczyć się grać. Sam nawet napisał kilka utworów, m.in.: Twinkle Variations, Allegro, Etude. Poprzez swoją naukę Dr. Suzuki chciał przekazać, iż dzięki słuchaniu oraz graniu muzyki, dzieci mogą stać się nie tylko dobrymi muzykami, ale przede wszystkim dobrymi ludźmi o czystych sercach. Shinichi Suzuki ufał, że te dzieci przyniosą pokój i zrozumienie świata.
Shinichi Suzuki, twórca metody Języka Ojczystego, umarł 26 stycznia 1998 roku, w wieku 99 lat. Mimo swego wieku zawsze był pełen energii, radości oraz miłości do świata i ludzi.

Ewa Dobrowolska