Na kradzionym daleko nie pojechał
Zapewne zapowiedzi nadchodzących drastycznych skoków cen paliwa skusiły 56-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli, aby udać się kilkanaście kilometrów od miejsca zamieszkania i kraść paliwo na bocznicy kolejowej na obrzeżach powiatu łaskiego. Funkcjonariusze z Komisariatu w Widawie zatrzymali go, kiedy kradł paliwo z cystern kolejowych na Stacji Stare Kozuby w gminie Sędziejowice. Mężczyźnie za kradzież grozi kara do 5 lat
pozbawienia wolności.
Wczoraj o godzinie 23 dyżurny łaskiej komendy otrzymał anonimowe zgłoszenie o kradzieży paliwa z cystern stojących na bocznicy kolejowej Stacji Stare Kozuby. Natychmiast we wskazane miejsce pojechali policjanci z Widawy. Stróże prawa zbliżając się do składu kolejowego usłyszeli kroki i odgłos przelewanego paliwa dochodzący z miejsca, gdzie stały cysterny. Zaraz potem zobaczyli porozstawiane przy wagonach kanistry, do których po chwili podszedł mężczyzna. Był zaopatrzony w lejek i kolejny, pusty jeszcze pojemnik. Złodziej nie krył zdziwienia, kiedy zobaczył mundurowych. 56-letni mieszkaniec Zduńskiej Woli został zatrzymany i przewieziony do komendy w Łasku.
Wzdłuż torów kolejowych w zaroślach policjanci znaleźli 10 kolejnych kanistrów o pojemności 30 litrów każdy. Wszystkie były wypełnione paliwem. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Ewa Dobrowolska