Złodziej akumulatorów zatrzymany po pościgu
Ukradł aż dwadzieścia dwa akumulatory samochodowe z jednego z warsztatów w Wieluniu. Uciekał z miejsca przestępstwa, ale szybko został złapany przez policjantów.
Działo się to w nocy z 5 na 6 grudnia. Tuż przed północą funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego wieluńskiej komendy pojechali na ul. Warszawską w Wieluniu. Pojechali szybko, bo według wcześniej uzyskanej informacji stał tam samochód Volvo, który mógł mieć związek z włamaniem. Na miejscu potwierdzili, że nieopodal jednego z warsztatów samochodowych stoi taki samochód.
Obserwowali. Po chwili zobaczyli, że do auta wsiadł mężczyzna, który na widok patrolu policyjnego odjechał w pośpiechu w kierunku ul. Przemysłowej. Policjanci pojechali za nim. Jadąc dawali kierowcy sygnały dźwiękowe i świetlne, nakazujące zatrzymanie. Kierowca zlekceważył je, przyspieszył i uciekał dalej. Po krótkim pościgu na ul. Przemysłowej kierujący Volvo został zatrzymany. Po chwili wyjaśniło się co było powodem ucieczki. 40- letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego włamał się wcześniej do warsztatu samochodowego, skąd skradł akumulatory.
Właściciel wycenił straty na około 1300 zł. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli nie tylko wspomniane akumulatory. Mężczyzna posiadał przy sobie dilerkę zawierającą niewielką ilość białego proszku. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. 40-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz posiadania środków odurzających. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają, czy zatrzymany mężczyzna może mieć związek z innymi kradzieżami, na przykład z włamaniami do punktów usługowych. Przestępstwa te zanotowano w ostatnich miesiącach.
(opr. KJB)