Z Ziemi Piotrkowskiej - Pętelka bez guzika
Kiedy czytam w jakiś zagranicznych przedrukach z El Pais, 21 i 24 lutego Putin przedstawił swój manifest, gdzie podkreślił, że „gdziekolwiek mówi się po rosyjsku, tam jest Rosja i w związku z tym państwa o „fałszywej niepodległości” muszą wrócić pod skrzydła matki Rosji.. Czyli należy je zaanektować.”
Podczas II wojny mawiano, że tam jest Związek Radziecki, gdzie stopę postawi radziecki żołnierz. I często tak bywało, choć swą stopę postawił też w Austrii, to wciąż w Wiedniu stoi pomnik radzieckich żołnierzy – pewnie dlatego, że pozostawiono Austrię po stronie niemieckiej. Z najnowszych zaś informacji wynika, że nałożone przez Zachód na Rosję sankcje przybrały nietypowy efekt. W Rosji brakuje guzików... Sankcje nałożone na Rosję coraz bardziej dotykają gospodarkę tego kraju. Po blisko dwóch miesiącach od wprowadzenia restrykcji, wielu firmom kończą się zapasy i w obliczu braku możliwości nowych dostaw z Zachodu, muszą zawiesić produkcję. Prezes rosyjskiego Banku Centralnego przekazała, że z coraz większymi trudnościami borykają się firmy odzieżowe, którym zaczyna brakować guzików. Historia czasami powraca.
Czy klęskę armii Napoleona podczas kampanii wschodniej roku 1812 można wytłumaczyć brakiem czegoś tak małego jak guziki? W bardzo niskich temperaturach cyna zaczyna kruszyć się na proszek. A w wojsku Napoleońskim cynowe guziki spinały wszystko, począwszy od szyneli oficerów po spodnie piechurów. W wojskach hitlerowskich zwyciężył raczej generał mróz. Spodnie spadały, a żołnierz bez spodni jest bardziej bezbronny... Postęp jest ogromny: Wcześniej wystarczyła tylko cyna. Teraz potrzebne jest silne, spójne NATO.
Ziemianin Piotrkowski