Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony Kosmate myśli

Kosmate myśli

ZNIZSZYCHSFER„Niby zwyczajna szpara, ale doprowadza cię do szału. Nie możesz się od niej oderwać. Wsuwasz palec, a potem nie możesz go wyciągnąć. Trzeba poślinić. Zaczynasz wodzić palcem po zakamarkach szpary, a ta wilgotnieje. Gmerasz palcem w prawo i w lewo... W końcu wychodzi. Oglądasz go z irytacją a tu wokół paznokcia jest trochę krwi. Co robisz? Dzwonisz po stolarza. Listwa nie ma prawa się rozchylać. Fachowiec od siedmiu boleści musi naprawić swoją partaninę!”

Można by to nazwać syndromem niespokojnego krocza? Kiedy mężczyzna myśli 24 godziny na dobę o seksie to jest ponoć normalny... Amerykańscy naukowcy udowodnili jednak ponad wszelką wątpliwość, że mężczyźni nie mają nieustanej obsesji i przez ich głowy nie przelatują kosmate myśli z szybkością torpedy. Owszem, panuje przekonanie, że mężczyzna co siedem sekund ma skojarzenia, ale - jak się okazuje - panowie poświęcają podobną ilość czasu na myślenie o jedzeniu i spaniu. Jeśli mężczyzna co siedem sekund myślałby o seksie, przy szesnastu godzinach dobowej aktywności, miałby osiem tysięcy myśli o bzykaniu się. Z całym szacunkiem, ale mężczyźni aż tyle nie myślą. Amerykanie policzyli ile razy mężczyzna myśli o seksie. To średnio dziewiętnaście razy dziennie, czyli blisko co pięćdziesiąt minut. Prawie tyle samo, bo osiemnaście razy, myśli o jedzeniu.

Stereotyp o tym, że mężczyzna non stop myśli o seksie powstał prawdopodobnie w wyniku tego, że te męskie myśli pojawiają się, gdy w pobliżu pojawi się atrakcyjna kobieta. Natura nas tak skonstruowała, że mężczyźni, którym podobają się kobiety, po prostu mają takie skojarzenia. Poza tym nie da się ukryć, że współczesny styl życia wykreował pokolenie singli, które aby zaspokoić potrzeby fizyczne, cielesne, szukają nieustannie nowych partnerów do łóżkowych igraszek. Podobno w Polsce żyje aż pięć milionów singli, z czego połowa z nich, to single z wyboru i wcale nie przeważają kobiety. To pokolenie ludzi powyżej 25 roku życia, które zamiast małżeństwa i dzieci wybrało robienie kariery. Mieszkają w dużych miastach. Pracują w korporacjach. Tak zwani wielkomiejscy single wybrali przygodny seks niż seks ze stałym partnerem, bo dla nich wydaje się to łatwiejsze. Spotykają się w klubach lub pubach i wtedy taki męski singiel ma ochotę na seks. Chociaż podobno seks biurowy w Polsce też jest popularny. „Popiskuje. Wymyka ci się z rąk, ucieka... To nic. Trzymasz ją mocno i wchodzisz coraz głębiej. Jeszcze! Patrzysz pożądliwie na wilgotniejący otwór. Chcesz być tam w środku! Rób swoje. Wkręcaj się bezwzględnie i stanowczo. Twoje narzędzie jest twarde. Jest silniejsze od niej, pokonuje słabnący opór. Grzęźnie coraz głębiej. Twoja pożądliwość narasta. Spieszysz się, jeszcze jeden gwałtowny ruch. A teraz – do siebie! Udało się! Odkorkowałeś te cholerną butelkę wina!”. To jest cytat z męskiej wypowiedzi. Nie da się ukryć, że męskie insynuacje słyszę częściej niż kobiece, więc jak nie odnieść wrażenia, że mężczyźni częściej myślą o seksie. Statystyki to tylko statystyki. W nich bierze się pod uwagę całą dobą albo cały tydzień, ale kobiety zwracają uwagę na to co facet mówi w momencie, gdy z nimi rozmawia. Jeśli jest napalony i do tego na przykład pod działaniem bajkowego płynu, to nie dziwcie się panowie, że rodzą się takie a nie inne stereotypy w kobiecych główkach.

PS

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u