Mieszkaniec gminy Widawa wezwał służby ratunkowe, twierdząc, że jego nieprzytomny kolega potrzebuje pomocy. Kiedy ratownicy medyczni przyjechali na miejsce, okazało się, że osoba której zgłoszenie dotyczyło, jest pod wpływem alkoholu, czuje się dobrze i nie chce pomocy ratowników. Szybko wyszło na jaw, że to również nietrzeźwy zgłaszający koniecznie chciał, aby pijanego kolegę zabrać do szpitala. Teraz za bezpodstawne wezwanie karetki mężczyzna poniesie odpowiedzialność przed sądem.