Zamachem na wolność obywateli, powrotem do cenzury, ograniczeniem wolności słowa - tak niektórzy mieszkańcy Zduńskiej Woli nazywają zmiany w Statucie Miasta, jakie rajcy miejscy przyjęli przed Wielkanocą. W Wielki Czwartek, w który to przypada tzw. zajączek. Taki oto prezent przygotowali radni dla swych wyborców. Głos liczony w minutach, ograniczony tematycznie. A wszystko ponoć, aby uporządkować obrady.

Rada Miasta Zduńska Wola, zdaniem niektórych mieszkańców, chce ograniczyć ich prawa do uczestnictwa w obradach sesyjnych. Wiele kontrowersji wśród zduńskowolskiej społeczności, jeszcze przed czwartkowymi obradami (28 bm.), wzbudził pomysł zmian w Statucie Miasta Zduńska Wola dotyczący wystąpień obywatelskich (projekt uchwały w tej sprawie na zdjęciu obok). Pomysłodawcą tych zmian jest przewodniczący Rady Miasta, Artur Stępień. Prawnie zaakceptował go radca prawny miasta Krzysztof Dobrowolski. Zmiany dotyczą zabierania przez mieszkańców głosu podczas sesji w punkcie;wnioski obywatelskie. Ci, którzy chcą zabrać głos, mają składać wcześniej wnioski... pisemnie, a w nich zawrzeć tematy swoich wystąpień. Wnioski mają dostarczyć posiłkując się radnym, na przykład ze swojego okręgu wyborczego. Choć nie jest to konieczne. Mieszkańcy będą także musieli zapisywać się w kolejce do zabrania głosu. A ich czas na mównicy został ograniczony do 5 minut. Głosu zaś będzie im udzielał przewodniczący rady, pod warunkiem, że wniosek uzna za... wniosek!

Zdaniem Artura Stępnia wprowadzenie takich zmian w Statucie Miasta Zduńska Wola ma uporządkować przebieg posiedzeń rady. Zdarzało się bowiem, że mówcy zajmowali na sesjach swoimi wystąpieniami sporo - jak się domyślamy - cennego czasu radnych. I jak twierdzi Stępień, nie zawsze były to wystąpienia merytoryczne. Zdarzało się, że były to często niekonkretne mowy, w których atakowano przeciwników politycznych i załatwiano polityczne porachunki. Teraz sam będzie oceniał, co warte jest wystąpienia, a co nie....

Były radny Piotr Michalski, który przesłał siewie.tv projekt uchwały, twierdzi wręcz, że jest to zamach na wyborców autostwa prezydenta Piotra Niedźwieckiego i byłego senatora Marka Trzcińskiego. Wielu mieszkańców może nie tak ostro nazywa zmiany w staucie, ale uchwała, którą podjęto 12 głosami "za" i 7 "przeciw" budzi kontrowersje. Nawet wśród samych radnych, o czym świadczy wynik głosowania. Andrzej Minkiewicz nazywa wprost zmiany powrotem do cenzury. Zmiany dają przewodniczącemu nieograniczoną władzę w wyborze mówców. Lech Kulma, znany działacz sportowy, związany od lat z propagowaniem sportu dla dzieci i młodzieży w mieście uważa, że rada powinna powrócić do możliwości wystąpień obywatelskich w każdej sprawie, ważnej dla każdego mieszkańca, bez żadnych ograniczeń. Sam wielokrotnie występował w takiej roli. To jemu m.in. sportowcy zawdzięczają ocalenie boiska przy ul. Dolnej, kiedy poprzednik Piotra Niedźwieckiego, Zenon Rzeźniczak planował wybudowanie tam basenu. Wystąpienia obywatelskie były wpisane w scenariusz sesji zduńskowolskich rajców od lat. Często były burzliwe, pełne emocji w walce o swoje sprawy: ulicy, osiedla. Ale to właśnie ten nieograniczony w czasie głos ludu uzmysłowił wielu radnym problemy ludzi spoza swojego okręgu. Jak choćby swego czasu z ul. Torowej, Miejskiej czy Zakopiańskiej. A co będzie teraz? Już kwietniowa sesja pokaże, kto będzie mógł wstąpić na mównicę i czy nowy porządek, o jakim marzy przewodniczący zda egzamin.

Radna z PO, Hanna Iwaniuk podchodzi do zmian sarkastycznie i twierdzi wręcz, że są to zapisy martwe. - Bo to, że coś jest zapisane, nie oznacza, że staje się faktem - kwituje radna nowy zapis w SM Zduńska Wola.

Co na to internauci (w komentarzach zachowano pisownię oryginalną):
"dre" pisze: "Widać, że wystąpienia obywateli są solą w oku obecnej władzy i niektórym radnym też przeszkadzają.
Pamiętajmy o tym przy następnych wyborach!"
"Sługa" pisze: "Jak zgłoszę, że chcę mówić np. o szkołach to będzie ok, a jak o ulicy Staszica to nie? Jakie kryterium zastosują i kto będzie decydował o wyborze tematu? Chorzy ludzi. Zresztą patrząc, jacy tam siedzą, trudno się dziwić, że mają chore umysły."
"Weber" pisze: "A PODOBNO KOMUNA JUŻ DAWNO ODESZŁA, A TU NIESPODZIANKA W ZDUŃSKIEJ WOLI ODRADZA SIĘ W FORMIE KNEBLA NA TWARZ OBYWATELE, KTÓRY MOŻE MIEĆ NIEWYGODNY WNIOSEK."
"Piotr" pisze: "Stepień to niech sie najpierw rozliczy z niejasnych powiazań z ubezpieczeniemi majatku samorzadowego i spólek. Niech nie preferuje esbeckich metod zamykania ust mieszkańcom którzy sprzeciwiaja sie BUDVARYSTOM !!!"
"polityk" pisze: "Te zmiany zostały zaproponowane po tym jak na sesjach dochodziło do wystąpień, które były odbierane jako polityczne." CO TO ZA GŁUPOTY??? KAŻDE WYSTAPIENIE NA SESJACH TO JEDNA WIELKA POLITYKA. ZATRUDNIANIE W URZĘDACH I SPÓLKACH TO TEŻ JEDNA WIELKA POLITYKA."
"kapitalista" pisze: "komunizm w czystej postaci ."
"wywodzący się z plebsu" pisze: "Po co głos ludu my wiemy co dla ludu jest lepsze - 12 radnych."

ED