Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Kończy się pewna epoka? Zniknąć może jeden z najstarszych zakładów zegarmistrzowskich w Zduńskiej Woli

Kończy się pewna epoka? Zniknąć może jeden z najstarszych zakładów zegarmistrzowskich w Zduńskiej Woli

zegarmistrzezdW mediach społecznościowych wielkie larum! Może z mapy zanikających już zawodów w mieście, zniknąć także zduńskowolski "Zegarmistrz światła purpurowy". Jak śpiewał przed laty Tadeusz Wożniak: "A kiedy przyjdzie także po mnie Zegarmistrz światła purpurowy. By mi zabełtać błękit w głowie .To będę jasny i gotowy. Spłyną przeze mnie dni na przestrzał. Zgasną podłogi i powietrza. Na wszystko jeszcze raz popatrzę. I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze. A kiedy przyjdzie także po mnie Zegarmistrz światła purpurowy."

 

Już niedługo zduńskowolanie i nie tylko nie będą mieli gdzie naprawić swoje stare zegarki, te nakręcane , te na baterie, ale i te stojące, często pamiętające czasy naszych babć i dziadków. Drugie życie daje im od lat pan Hieronim Kaczmarek. W zawodzie jest od ... 1976 roku, Jak zdradził siewie.tv wówczas podjął naukę u Tomasza Kowalskiego. W punkcie przy Łaskiej 3. Potem przejął w 1984 roku schedę po nim. I tak trwa w tym trudnym zawodzie do dziś. Brakuje mu tylko trzech lat do emerytury i liczy, że wbrew temu, co już wieść gminna niesie uda mu się do tej emerytury dotrwać w skromnej siedzibie w przybudówce między kamienica przy ulicy Łaskiej, , niedaleko siedziby Miejskiej Biblioteki. Pan Heronim Kaczmarek ma, choć sam na FB nie ma konta, wielu ma tam fanów. Pan Marcin pisze tak(pisownia oryginalna - przyp. siewie.tv): "Wszystko wskazuje na... Szanowni, drodzy i mili. To nie jest post o konieczności naprawiania chociaż małej części świata, ani o konieczności udzielania pomocy. To jest post czysto biznesowy.
A, że każdy post musi zaczynać się ode mnie, więc.... pośród licznych męczących mnie zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych jest także zamiłowanie do zegarków połączone z chęcią ich posiadania. Leczę się i już mi lepiej... ALE! Nawet przelotne interesowanie się zegarkami nie jest możliwe bez posiadania dostępu do dobrego zegarmistrza. Dawno temu, kiedy jeszcze byłem mieszkańcem miasta Łodzi, miałem taki zaufany zakład. Ja się z Łodzi wyniosłem, a zakład ten przestał istnieć. Trochę czasu, prób i błędów zajęło mi znalezienie nowego, dobrego zakładu. Szczęśliwie okazało się, że jeden z trzech istniejących dekadę temu zakładów zegarmistrzowskich prowadzonych w mojej adopcyjnej ojczyźnie, czyli w Zduńskiej Woli, przez mistrzów rzemiosła jest naprawdę dobry. W ciągu minionego dziesięciolecia przez ręce mistrza Hieronima Kaczmarka przeszło kilkadziesiąt moich zegarków (w zdecydowanej większości mechanizmów co najmniej 70-letnich). Wracały do mnie sprawne i na punktualnym chodzie, choć czasami poszukiwanie części potrafiło zająć nawet kilka miesięcy. Jeśli macie w szufladzie zegarek, który wymaga naprawy, a może tylko czyszczenia i konserwacji, a nie bardzo wiecie, gdzie się z nim udać (bo popsuć łatwo, a naprawić trudniej) proponuję zaplanować przejazd przez Zduńską Wolę. A sądząc z niedawnych rozmów, ceny mistrza Hieronima są tak odmienne od cen stolicznych (niezależnie od tego, o której stolicy mówimy ;)), że może się opłacać przyjechać specjalnie. Zakład p. Kaczmarka czekają wkrótce poważne zmiany. Budyneczek, w którym się mieści, wciśnięty między dwie inne posesje, jest przeznaczony do rozbiórki. Znalezienie lokum jednocześnie taniego i zlokalizowanego w miejscu uczęszczanym przez ludzi (żyć trzeba także z wymiany baterii) stanowi wyzwanie na najbliższe miesiące. Tak sobie jednak, po rozmowach z p. Hieronimem, myślę, że nawet w najczarniejszym scenariuszu, według którego p. Hieronim zlikwiduje zakład przy ulicy, a zajmie się jedynie naprawami domu, jest szansa na to, że jeszcze przez jakiś czas będzie gdzie przynieść stary i cenny zegarek. Po prostu trzeba kierować klientów do p. Hieronima. Co niniejszym czynię."
Hieronim Kaczmarek zdaje sobie sprawę, że jego działalność może się w każdej chwili zakończyć. Zastanawia się, czy stać go będzie na inny lokal w centrum miasta. Prezydent Zduńskiej Woli, Konrad Pokora zapewnia, że pochyli się nad tematem. I on bowiem nie wyobraża sobie braku w mieście jedynego zakładu zegarmistrzowskiego... Obiecuje - że jak będzie taka konieczność - będzie rozmawiał w właścicielami posesji. A jeśli plany rozbiórki się potwierdzą - obiecał pomoc w znalezieniu zacnego miejsca w miejskich zasobach.

KaMi S

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u