Nie jeździł pociąg, więc pojechali nad Bałtyk na rowerach! 493 km!
Złośliwi mówią, że dwóch młodych zduńskowolan: Szymon Stanita i Jacek Rudowski, studentów Uniwersytetu Łódzkiego, wybrało się 1 lipca rowerami nad polskie wybrzeże, bo ze Zduńskiej Woli pociągi do Gdańska i dalej do Łeby zostały przez PKP w tym sezonie letnim zawieszone. Jak się okazuje, od 20 lipca skład "Wydmy" znowu będzie się zatrzymywał w Karsznicach, ale o tym studenci wyjeżdżając na rowerach 1 lipca jeszcze nie wiedzieli. Wyprawa rowerowa była dla nich nie tylko sprawdzianem możliwości fizycznych i kondycji.
Była także okazją do podziwiania - a sprzyjała im pogoda wielu miejscowości na trasie. Obaj szczęśliwie dotarli nad Bałtyk i z tej wyprawy szczęśliwie powrócili. Tak jak obiecali, powrócili z tej wycieczki rowerowej nie tylko ze wspaniałymi wspomnieniami, ale zrobili także wiele zdjęć, którymi zechcieli się podzielić z siewie.tv. Podróż trwała jak zapowiadali - cztery dni, a z pobytem nad morzem dziewięć dni. Panowie wrócili koleją do Łodzi. Po drodze zwiedzali po kościół w Lubrańcu, stare miasto w Toruniu, stare miasto w Chełmnie i oczywiście Trójmiasto: Gdańsk, Sopot i Gdynię. Pojeździli sobie po wybrzeżu super ścieżkami rowerowymi. Przejechali w sumie na dwóch kółkach 493 kilometry.
ED
Fot. arch. Szymon Stanita i Jacek Rudowski
Więcej o wyprawie na: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/1784-podroz-za-jeden-usmiech-czyli-zdunskowolan-wyprawa-nad-morze-na-rowerach