Kraksa na przejeździe kolejowym!
O niesamowitym szczęściu może mówić kobieta, która wczoraj utknęła na przejeździe kolejowym w okolicach wsi Kwasków, w gminie Błaszki. Nadjeżdżający pociąg nie zdążył wyhamować i staranował jej auto. Kierującej pojazdem udało się w porą uciec z samochodu!
Sceny jak z sensacyjnego filmu rozegrały się w czwartek 9 października po godzinie 22. Kierującej pojazdem, 36 letniej kobiecie zgasł samochód na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Kwaskowie. Próba zepchnięcia pojazdu własnymi siłami niestety nie powiodła się. Chwilę później nadjeżdżający pociąg relacji Warszawa – Wrocław staranował fiata seicento, który rozpadł się w przysłowiowy drobny mak. Na szczęście kobiecie udało się uciec, ale była w tak dużym szoku, że przewieziono ją do szpitala w Sieradzu. W wyniku zderzenia nikomu nic się nie stało.
Niestety, w szpitalu okazało się, jaka była rzeczywista przyczyna katastrofy! Okazało się bowiem, że kierująca autem wsiadła za kółko w stanie nietrzeźwości. W jej organizmie wykryto aż 1,8 promila alkoholu! Teraz kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 za prowadzenie pojazdu w stanie upojenia alkoholowego. Prawdopodobnie odpowie też za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
To już kolejny wypadek spowodowany nieodpowiedzialnym zachowaniem kierowcy. Szczęście, że tym razem nikomu nic się nie stało, a kierująca w stanie nietrzeźwości zachowała jednak trzeźwe myślenie! Tylko podróżnych pechowego pociągu szkoda, bo dotarli do domów z dużym opóźnieniem.
KG