Księżyc był tej nocy czerwony i – co najciekawsze - był bardzo blisko Ziemi. Wielu ludzi nie spało, by go podziwiać, bowiem takiego zaćmienia tej planety nie było od 30 lat! Zobaczcie jak ono wyglądało z Sieradza.

Do całkowitego zaćmienia dochodzi wtedy, gdy Słońce, Ziemia i Księżyc ustawiają się w jednej linii. Wtedy przez około 4-5 godzin satelita przemieszcza się w cieniu rzucanym przez Ziemię. W nocy z niedzieli na poniedziałek (27-28 września, w godz. 2.12 - 6.30) mogliśmy obserwować wszystkie fazy zaćmienia. Obserwować, jak księżyc całkowicie zanurzył się w cieniu naszej planety i przybrał barwę rdzawoczerwoną. Nie padały wtedy na niego promienie słońca. Oświetliła go jednak ziemska atmosfera.

Zjawisko było wyjątkowe, bowiem satelita znalazł się najbliżej Ziemi w całym roku! I to w odległości ,,tylko'' 356 882 kilometrów! Obserwatorom wydawał się niemal 15 proc. większy niż zazwyczaj. Taka sytuacja zdarzyła się w XX wieku tylko pięć razy. Ostatnio w 1985 roku. Na kolejne takie zaćmienie będziemy musieli poczekać do roku 2033.

(opr. KJB)

Foto: Jakub Krakowiak (Sieradz)