Od piątku 8 kwietnia będzie można oglądać w Szadku wystawę fotografii Władysława Migonia, wrocławianina, który od 1968 roku jest szczęśliwym mieszkańcem Zduńskiej Woli.

Władysław Józef Migoń urodził się 13 lutego 1957 roku we Wrocławiu. W połowie lat 90. ubiegłego wieku nieustanna chęć samorealizacji i sprawdzania siebie w nowych wyzwaniach sprawiły, że sięgnął po aparat fotograficzny, pędzle, farby i sztalugę. Nie miał w tych dziedzinach żadnego doświadczenia ani umiejętności, ale wiele zapału, samozaparcia, a przede wszystkim wrażliwości na przyrodę i krajobrazy. Dlatego w pracach fotograficznych i obrazach (olej na różnych podłożach) poszukuje przede wszystkim piękna w "dziełach"przyrody, ale także w godnych podziwy budowlach wykonanych przez człowieka. Jak piszą organizatorzy wystawy, o czym informuje nas Judyta Michalska z MGOK w Szadku, ,,autor nie próbuje modyfikować ani upiększać dzieł natury, gdyż uważa, że człowiek nie jest w stanie stworzyć rzeczy piękniejszych od tych, które tworzy wokół nas natura - bez względu na to, czy jest to odbicie w wodzie, barwy obłoków czy też kształt końskiej głowy''. Władysław Migoń nieustannie próbuje zatrzymać to wszystko na fotografii lub płótnie, gdyż jest przekonany, że to się już nigdy nie powtórzy w tym samym układzie barw, cieniu i kształtów. A to wszystko z powodu zmian jakich dokonuje ewolucja oraz działalność człowieka.

Wernisaż wystawy rozpocznie się w piątek 8 kwietnia o godz. 18 w MGOK w Szadku przy ul. Widawskiej 16. www.mgokszadek.pl

(opr. KJB)